Viktor Orban: Węgry nie podporządkują się decyzji UE ws. migrantów

Premier Węgier Viktor Orban zapowiedział, że Budapeszt nie zamierza spełnić warunków nowego porozumienia migracyjnego UE. Zaleca wprowadzenie systemu obowiązującego na Węgrzech.

Publikacja: 07.07.2023 18:00

Premier Węgier Viktor Orban na konferencji prasowej po szczycie migracyjnym w Wiedniu

Premier Węgier Viktor Orban na konferencji prasowej po szczycie migracyjnym w Wiedniu

Foto: AFP

Viktor Orban zapowiedział, że Węgry "znajdą prawne i polityczne sposoby", aby nie zastosować się do decyzji UE.

- Skuteczny model węgierski powinien zastąpić nowy model europejski, który najwyraźniej nie działa. Węgry znajdą prawny i polityczny sposób, aby zapewnić, że decyzje Brukseli nie zostaną wdrożone - mówił Orban na konferencji prasowej w Wiedniu.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Jak PiS w sprawie migrantów potknął się o własne nogi

Premier uważa podejście Węgier za najlepsze: migranci nie mogą wjechać do kraju, dopóki ich wniosek nie zostanie rozpatrzony. Zdaniem Orbana pozostałe kraje Europy powinny wdrożyć podobny system.

Orban podkreślił, że Węgry znajdują się w szczególnej sytuacji w UE, ponieważ mają wojnę za wschodnią granicą i "najbardziej ruchliwy szlak migracyjny" na południu. 

Co zawiera pakiet azylowy Unii Europejskiej

Dziś teoretycznie to państwo wejścia azylanta do Unii jest zobowiązane do jego zarejestrowania i rozpatrzenia wniosku, co powoduje, że np. Włochy czy Grecja podlegają nieproporcjonalnej presji, a jednocześnie nie mają motywacji, żeby dobrze wykonywać swoje obowiązki. Dlatego nowe rozporządzenie jest w interesie wszystkich państw: i tych na granicy, bo mają obiecaną solidarność w kryzysie, i tych w głębi, bo mają obiecane lepsze pilnowanie granic i rejestrowanie uchodźców na granicy zewnętrznej UE.

Czytaj więcej

Spotkanie u premiera: Opozycja się podzieliła. I bardzo dobrze.

Polska zagłosowała przeciw, argumentując, że rozporządzenia nakładają na nas obowiązek przyjmowania uchodźców przybyłych do innych państw UE lub zapłacenia kary po 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego. Nie jest to prawdą, bo rozporządzenie przewiduje możliwość częściowego lub całkowitego zwolnienia z obowiązku solidarności.

Wystarczy, że Polska przedstawi Komisji Europejskiej wniosek z uzasadnieniem, powołując się na występowanie presji migracyjnej. Co ważne, w tym celu wcale sama nie musi występować o solidarność ze strony innych. Nie musi zatem wnioskować o przejęcie części Ukraińców przez inne kraje, ale musi wykazać, z jakim wyzwaniem się mierzy, żeby zapewnić przyjęcie ponad miliona osób.

Polityka
Administracja Donalda Trumpa chce cofnąć zwolnienia pracowników ds. bezpieczeństwa jądrowego. Ale nie wie, jak się z nimi skontaktować
Polityka
Timothy Snyder: Elon Musk chce skolonizować Europę
Polityka
Marco Rubio rozmawiał z Siergiejem Ławrowem. „Możliwość potencjalnej współpracy”
Polityka
Dlaczego Zełenski nie podpisał z USA umowy ws. metali ziem rzadkich? Polityk zdradza
Polityka
Metale ziem rzadkich. Brak porozumienia między USA a Ukrainą. Nieoficjalnie: Zełenski nie podpisał