Premier Litwy Ingrida Simonyte mówiła w Polskim Radiu 24 między innymi o wizycie Joe Bidena w Kijowie. Jak stwierdziła, można było tego "ostrożnie oczekiwać", biorąc pod uwagę planowaną wizytę amerykańskiego prezydenta w Polsce. - Myślę, że ta wizyta w Kijowie jest bardzo ważna. W ten piątek obchodzimy pierwszą rocznicę nie wojny, ale tej inwazji, bo często podkreślamy, że wojna trwa znacznie dłużej, bo już od 2014 roku. Fakt, że prezydent Biden pojechał do Kijowa, po prostu świadczy o bardzo silnym i niekwestionowanym poparciu dla Ukrainy, dla narodu ukraińskiego, dla ukraińskich władz, a także dla ukraińskich żołnierzy, którzy teraz walczą na froncie - powiedziała Simonyte. Jak dodała, przyjazd do Kijowa był ze strony Bidena aktem odwagi.