Trzej posłowie przedstawili swoją decyzję na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie. Do sprawy doszło po tym, jak w piątek decyzją sądu partyjnego Artur Dziambor został usunięty z Konfederacji.
W rozmowie z „Super Expressem” Dziambor ocenił we wtorek, że „wszystkie kompromisowe propozycje dotyczące miejsc na listach wyborczych”, które zostały im przedstawione, „miały na celu anihilację wolnościowców”. - Były nie do przyjęcia. Od miesięcy trwała przepychanka, która miała doprowadzić do tego, żeby nie było nas w następnym rozdaniu wyborczym. W takiej sytuacji wyruszamy na wolnorynkowy pojedynek - tłumaczył.