W czwartek na spotkaniu ścisłych władz Prawa i Sprawiedliwości omawiano m.in. temat energetyki, a zwłaszcza kwestie dotyczące węgla i odpowiedzialności za sytuację. Nieoficjalne informacje wskazują, że w trakcie posiedzenia prezydium komitetu politycznego PiS doszło do ostrego sporu między premierem Mateuszem Morawieckim a wicepremierem Jackiem Sasinem. Z rozmów "Rzeczpospolitej" wynika, że był to najostrzejszy spór na tym poziomie od bardzo długiego czasu.
O ostre starcie we władzach PiS pytany był w Radiu Zet wiceprezes Ruchu Narodowego, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. - Ten spór trwa już mniej więcej pół roku i jest ogromnym skandalem, o którym opinia publiczna bardzo mało wie, że rząd oszukiwał opinię publiczną, że nie ma żadnego problemu z węglem, a w tym czasie przez wiele miesięcy w rządzie trwała rozgrywka między grupą premiera Morawieckiego i grupą wicepremiera Sasina co do tego, kto ma się tą sprawą zająć - powiedział.
Czytaj więcej
To, że węgiel jest w Polsce drogi i trudno dostępny będzie się "powoli zmieniało" - zadeklarował sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski w rozmowie z radiową Jedynką.
- Oni to od siebie odrzucają jak gorący kartofel, bo obaj wiedzą, że jest to zadanie niemożliwe do spełnienia w stu procentach - dodał.
- Żaden z nich nie chce brać na siebie za to odpowiedzialności, bo spodziewają się, że ich to prostu może utopić, że po tej zimie któryś z nich zostanie kozłem ofiarnym tej sytuacji - ocenił Bosak.