Polityk Prawa i Sprawiedliwości był pytany, czy pamięta swą wypowiedź z lata, gdy mówił, że władze chcą, by cena węgla wynosiła ok. 800-1000 zł za tonę. - Czego nie udało się wam zrobić, że nie ma takiej ceny? - padło pytanie.
- Nie tylko chcieliśmy, ale zrealizowaliśmy - odparł Radosław Fogiel. Dopytywany, czy jest węgiel za 800-1000 zł odpowiedział, że "przyjęliśmy ustawę, która to umożliwiała". Prowadzący rozmowę ripostował, że "ustawa nie sprowadzi węgla".
Czytaj więcej
- Jeśli natura przez miliony lat chowała węgiel gdzieś głęboko pod ziemią, to pytanie, dlaczego człowiek uparł się, żeby tej naturze przeciwdziałać, żeby występować wbrew niej? - powiedział poseł PSL Marek Sawicki przekonując w Polskim Radiu, że czas węgla się skończył i że w Polsce można produkować więcej gazu niż się do importuje.
- Akurat jeśli chodzi o sprowadzanie węgla, to po chwilowym rzeczywiście momencie, gdzie można było mieć obawy, teraz widzimy, że akurat jeśli chodzi o sam fakt istnienia węgla, tak to nazwijmy, zagrożenia nie ma. Jest zakontraktowane już 70 czy 80 proc. dostaw do grudnia - powiedział rzecznik PiS.
- Tylko ta ustawa i to rozwiązanie, żeby ono działało, wymagało współpracy ze strony składów węgla, ze strony pośredników - dodał.