O ustaleniach jakie zapadły w poniedziałek na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych poinformowała korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Jak nieoficjalnie ustalono, sankcje mają dotknąć osoby i firmy, które zaangażowane są w proceder sprowadzania migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki.
Unia Europejska ma zamiar rozszerzyć swoje sankcje na linie lotnicze, biura podróży i inne osoby zaangażowane w transport migrantów na Białoruś, powiedział w poniedziałek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
W niedzielę Borell i minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej rozmawiali telefonicznie o sytuacji na granicy Białorusi i państw UE.
Czytaj więcej
Aleksander Łukaszenko zapowiedział, że władze Białorusi są gotowe odsyłać migrantów do ich krajów. - Nikt nie chce wracać, bo nie mają dokąd - mówi.
- Rozmawiałem z białoruskim ministrem spraw zagranicznych Makiejem, aby poruszyć niepewną sytuację humanitarną na granicy z Unią Europejską. Życie ludzi musi być chronione, a organizacje humanitarne powinny zostać wpuszczone - oświadczył w mediach społecznościowych Borrell.