19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 03.10.2021 17:45 Publikacja: 03.10.2021 17:45
Foto: AFP
„Powinniśmy walczyć do końca" – zapewnił w nagraniu opublikowanym już po jego aresztowaniu.
Micheil Saakaszwili wyjechał z kraju w 2013 roku, po przegranych wyborach prezydenckich. Nowe władze wszczęły przeciwko niemu śledztwa, w których zapadło już kilka wyroków więzienia na byłego prezydenta. Saakaszwili już kilka razy obiecywał wrócić, ale wcześniej nigdy się nie zdecydował, właśnie z powodu grożącego mu więzienia. Teraz znalazł się za kratami w mieście Rustawi (na południowy wschód od stolicy) i ogłosił głodówkę.
Przez lata rząd USA wzywał Chiny do wykazania się „powściągliwością” w forsowaniu swoich roszczeń ws. Tajwanu i porzucenia gróźb militarnych w celu podporządkowania sobie demokratycznie rządzonej wyspy. Teraz - jak twierdzą niektórzy chińscy komentatorzy - siła tego od dawna utrzymywanego amerykańskiego stanowiska została podważona przez groźby prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa dotyczące przejęcia kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim, w razie potrzeby siłą.
Były szef MSZ Iranu Mohammad Dżawad Zarif, obecnie wiceprezydent tego kraju, w wywiadzie dla irańskich mediów stwierdził, że Izrael umieścił kiedyś ładunki wybuchowe w wirówkach, do wzbogacania uranu, które kupił Teheran.
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol oddał się w ręce funkcjonariuszy policji i został aresztowany.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Młodzi wciąż protestują w Tbilisi i Batumi. Rządzący wiążą duże nadzieje z Donaldem Trumpem. – Gruzińskie Marzenie może się przeliczyć, bo zacieśniali współpracę z Chińczykami – mówi „Rz” Wojciech Górecki, ekspert z OSW.
Podporządkowali sobie sądy, parlament, a teraz mają również swojego prezydenta. Cała władza w kraju znalazła się w rękach jednej partii, którą z zaplecza rządzi miliarder.
W parlamencie Gruzji na prezydenta zaprzysiężony został Micheil Kawelszwili. Ustępująca prezydentka, Salome Zurabiszwili wystąpiła przed Pałacem Orbelini, prezydencką rezydencją w stolicy Tbilisi. Podkreśliła, że dobrowolnie opuszcza gmach i przyłączyła się do protestującego tłumu.
Prezydent Gruzji żąda powtórzenia wyborów parlamentarnych, demonstranci co wieczór zapełniają centrum stolicy, a Zachód wprowadza wciąż nowe sankcje.
W parlamencie Abchazji, samozwańczej, separatystycznej republiki istniejącej na terytorium Gruzji, doszło do strzelaniny, w której zginął jeden z parlamentarzystów.
Jedni wciąż protestują na ulicach, drudzy pchają kraj do autorytaryzmu. Dokąd zmierza państwo pod rządami Gruzińskiego Marzenia?
Wysunięty przez Gruzińskie Marzenie Micheil Kawelaszwili został wybrany – decyzją kolegium elektorów – na nowego prezydenta Gruzji. Polityk i były piłkarz był jedynym kandydatem na to stanowisko.
Już w najbliższych dniach w Tbilisi może dojść do zaostrzenia kryzysu politycznego. Tymczasem Rosja dociska separatystyczną Abchazję, mieszkańcy pozostali bez prądu i bez wynagrodzeń.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas