Mało znany sposób na obniżenie podatku od sprzedaży mieszkania. Fiskus się zgadza

Koszty nabycia mieszkania można zwiększyć o wskaźnik inflacji i dzięki temu zaoszczędzić na podatku przy jego sprzedaży. Fiskus zgadza się na waloryzację, ale nie pozwala na korzystniejszą dla podatników metodę jej liczenia.

Publikacja: 13.08.2024 04:30

Mało znany sposób na obniżenie podatku od sprzedaży mieszkania. Fiskus się zgadza

Foto: Adobe Stock

To mało znany i rzadko wykorzystywany sposób na obniżenie PIT od sprzedaży mieszkania bądź domu. Tak doradcy podatkowi mówią o waloryzacji kosztów nabycia nieruchomości. I radzą z tej możliwości korzystać.

– W ostatnich latach mieliśmy wysoką inflację, waloryzacja kosztów może więc dać duże oszczędności na podatku – mówi dr Piotr Sekulski, doradca podatkowy w kancelarii Outsourced.pl.

Czytaj więcej

Skarbówka pozwoli na amortyzację mieszkań? Jest stanowisko Ministerstwa Finansów

PIT od sprzedaży mieszkania. Jak liczyć dochód od sprzedaży mieszkania?

Przypomnijmy, że sprzedawca mieszkania bądź domu musi policzyć dochód z transakcji i zapłacić od niego 19-proc. PIT. Chyba że pozbywa się jej po pięciu latach od zakupu (licząc od końca roku, w którym ją nabył). Żeby obliczyć dochód trzeba od przychodu ze sprzedaży odjąć koszty nabycia nieruchomości.

Na ich waloryzację pozwala art. 22 ust 6f ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, że koszty nabycia lub wytworzenia nieruchomości można co roku (pomijając rok nabycia i zbycia) podwyższyć „w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w okresie pierwszych trzech kwartałów roku podatkowego w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego”.

Inflacja w Polsce. Ile wynoszą wskaźniki inflacji?

O wysokość tych wskaźników z ostatnich lat zapytaliśmy GUS. Podał nam następujące dane:

– 2020 r. – 3,6 proc.,

– 2021 r. – 4,2 proc.,

– 2022 r. – 13,3 proc.,

– 2023 r. – 13,2 proc.

Czytaj więcej

Żona skorzysta ze zwolnienia z PCC, jeśli kupuje dom bez męża. Nowa interpretacja fiskusa

Dzięki waloryzacji mamy niższy podatek od sprzedaży mieszkania

Jak liczyć waloryzację?

– Załóżmy, że podatnik kupił mieszkanie w 2022 r. Koszty nabycia (do których oprócz ceny wliczamy też opłaty notarialne, PCC czy prowizję pośrednika) wyniosły 500 tys. zł. W 2024 r. sprzedał lokal za 700 tys. zł. Może zwiększyć koszty o wskaźnik inflacji z 2023 r. Czyli o 66 tys. zł. (500 tys. zł x 13,2 proc.). Dzięki temu zaoszczędzi na podatku 12 540 zł – tłumaczy Piotr Sekulski.

Co na to fiskus? Nie ma nic przeciwko waloryzacji. Pisaliśmy już o tym w „Rzeczpospolitej” z 1 czerwca 2022 r. powołując się na odpowiedź Krajowej Informacji Skarbowej. Potwierdza to też niedawna interpretacja indywidualna (nr 0112-KDIL2-1.4011.537.2024.1.MKA).

– Podatnicy powinni pamiętać o tej możliwości, szczególnie wtedy, gdy sprzedają mieszkanie/dom pod koniec roku. Przesunięcie transakcji z grudnia na styczeń będzie bowiem opłacalne podatkowe – mówi Wojciech Jasiński, doradca podatkowy w ATA Finance.

Dodaje, że większe korzyści są wtedy, gdy wykorzystujemy inflację z kilku lat. Przykładowo, sprzedając teraz mieszkanie kupione w 2020 r. możemy zwaloryzować koszty o wskaźniki z lat 2021-2023.

Czytaj więcej

Nowo wybudowane mieszkanie można sprzedać bez PIT szybciej

Sprzedaż mieszkania a PIT. Dwie metody liczenia kosztów

Tu pojawia się jednak różnica zdań między podatnikami a urzędnikami. Pierwsi optują za korzystniejszą dla siebie metodę liczenia kosztów i chcą stosować wskaźnik inflacji z danego roku do zwaloryzowanej już wcześniej kwoty. Drudzy twierdzą, że za każdym razem podstawą jest kwota bazowa.

– Ustawodawca wskazał wprost w treści art. 22 ust. 6f ustawy o PIT, że podlega waloryzacji koszt nabycia. Dlatego nie można w kolejnych latach waloryzować kwoty uprzednio zwaloryzowanej. Wyłącznie pierwotne koszty nabycia lokalu mieszkalnego będą corocznie podwyższane – czytamy w powołanej wyżej interpretacji.

Co na to eksperci?

– Niestety, patrząc literalnie na przepis, fiskus ma rację. Gdyby ustawodawca chciał, żeby stosować wskaźnik inflacji do zwaloryzowanych już wcześniej kosztów, powinien to wyraźnie napisać – mówi Wojciech Jasiński.

– Podatnicy, którzy chcą walczyć o wyższe koszty mogą ewentualnie argumentować, że inflacja jest obliczana rok do roku. Odnoszenie się do ceny sprzed kilku lat nie odzwierciedla więc faktycznego jej wzrostu. Nie spotkałem się jednak z tym, żeby ktoś kwestionował w sądzie stanowisko fiskusa – mówi Piotr Sekulski.

Ulga mieszkaniowa
Trzy lata na wydanie pieniędzy ze sprzedaży mieszkania

Przy sprzedaży mieszkania nie trzeba płacić PIT, jeśli nastąpi po upływie pięciu lat od zakupu (licząc od końca roku, w którym je nabyto). Co zrobić, jeśli sprzedaliśmy lokal szybciej? Dochód z transakcji może być zwolniony z PIT, jeśli pieniądze przeznaczymy na własne potrzeby mieszkaniowe. Między innymi na:
– zakup mieszkania lub domu,
– nabycie gruntu pod budowę domu,
– budowę, rozbudowę, przebudowę, nadbudowę oraz remont mieszkania albo domu,
– nabycie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, – adaptację na cele mieszkalne budynku niemieszkalnego,
– spłatę kredytu mieszkaniowego (zaciągniętego przed dniem uzyskania przychodu) oraz odsetek.
Na wydanie pieniędzy mamy trzy lata, liczone od końca roku, w którym doszło do sprzedaży. Ci, którzy chcą skorzystać z ulgi muszą wpisać w poz. 25 zeznania PIT-39 kwotę dochodu zwolnionego z podatku. 

To mało znany i rzadko wykorzystywany sposób na obniżenie PIT od sprzedaży mieszkania bądź domu. Tak doradcy podatkowi mówią o waloryzacji kosztów nabycia nieruchomości. I radzą z tej możliwości korzystać.

– W ostatnich latach mieliśmy wysoką inflację, waloryzacja kosztów może więc dać duże oszczędności na podatku – mówi dr Piotr Sekulski, doradca podatkowy w kancelarii Outsourced.pl.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Niepełnosprawni
Tracą ważność orzeczenia o niepełnosprawności. Ważny termin mija we wrześniu
Sądy i trybunały
Iustitia będzie bronić neosędziów? Ważne słowa sędziego Igora Tulei
Sądy i trybunały
Spór o kontrasygnatę. Donald Tusk zmienia swoją decyzję
Prawo karne
Jest kluczowa opinia ws. wypadku na S8, którą jechała sędzia Gersdorf
Sądy i trybunały
Plan Adama Bodnara na tzw. neosędziów. Prawnicy komentują
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności