Najnowsza interpretacja skarbówki zmartwi podatników, którzy zarabiają na wynajmie kilku nieruchomości. Fiskus nie zgadza się na rozliczenie zysków z każdej z nich w odrębny sposób, w zależności od tego, która metoda będzie korzystniejsza.
Sprawa dotyczyła podatniczki, która wynajmuje dwa mieszkania i od obu płaci podatek według skali (stawki 17 i 32 proc.). Jest to najem prywatny, poza działalnością gospodarczą. Kobieta planuje jednak zmiany. Jedno mieszkanie chce nadal rozliczać według skali podatkowej, gdyż jest to forma pozwalająca na odliczanie amortyzacji i odsetek od kredytu zaciągniętego na zakup lokalu. Drugie chciałaby opodatkować ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, co będzie dla niej korzystniejsze.