Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 22.11.2018 12:26 Publikacja: 23.11.2018 18:00
Alain Finkielkraut
Foto: AFP
W brawurowym eseju „Oto moi bliscy, moi mistrzowie, moje potomstwo..." Alain Finkielkraut pisał o Albercie Camusie, że „udało mu się zniechęcić do siebie zarówno wiernych komunistów, jak i antystalinowskich postępowców, czyli (niemal) całą inteligencję francuską...". Sam Finkielkraut przejął tę rolę co najmniej od początku lat 90. „Prowokuje i drażni tradycyjnie zorientowany na lewo paryski salon intelektualny" – oceniał Marek Rapacki w „Gazecie Wyborczej".
Największą prowokacją francuskiego filozofa i eseisty była przepowiednia, że „fałszywa ideologia antyrasizmu" stanie się źródłem ogromnej przemocy: „Będzie dla XXI w. tym, czym komunizm był dla wieku XX". Już pod koniec lat 80. przestrzegał przed upartym dążeniem do absolutnej równości, które zastąpiło walkę klas w roli motoru heglowskiej historii. Równości, przed którą nic nie znajdzie ratunku – żadna instytucja i hierarchia, bo tym razem to coś znacznie silniejszego niż równość w obliczu Boga, równość polityczna czy wobec prawa.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas