Noble z informatyki

Jak najważniejsze na świecie nagrody dla naukowców stały się memem, choć sprawa jest superpoważna i kluczowa dla rozwoju badań w wielu dziedzinach.

Publikacja: 18.10.2024 16:00

Noble z informatyki

Foto: AdobeStock

Tegoroczne ogłoszenie w dniach 7–9 października, jak to ujął bohater „Teorii wielkiego podrywu” Sheldon Cooper, „prawdziwych Nobli” z medycyny, fizyki i chemii (w przeciwieństwie do „goofy Nobli” z literatury czy pokojowego) było chyba najdziwniejszym ze wszystkich, jakie od lat skrupulatnie obserwowałam. Po raz pierwszy bowiem tę najbardziej prestiżową z naukowych nagród dostali pracownicy międzynarodowej korporacji (informatycznej), a nie naukowej instytucji czy laboratorium przemysłowego. Po raz pierwszy nagrodzono autorów za programy komputerowe. Wreszcie po raz pierwszy pewne inne programy komputerowe oparte na AI wygenerowały serię popularnych w sieci memów, mających jakoś podsumować frustracje i wyrazić stosunek do „żartu”, jakim zdaniem wielu obserwatorów współczesnej nauki były zwłaszcza tegoroczne nagrody w dziedzinie fizyki.

Pozostało 96% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Duch Asyżu to nie konwenanse i uściski dłoni
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Plus Minus
„Pablo Escobar i mafia kolumbijska”: Mąż, kochanek, tata i narkobaron
Plus Minus
„EA Sports FC 25”: Piłkarska taktyka na poważnie
Plus Minus
„My, nasze zwierzęta i wojna”: Zwierzęta wojny
Plus Minus
„Smok Diplodok”: Smok z komiksu i Osioł Filozof
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Maciej Siembieda: Najlepszą obroną jest jakość