Historycy ukręcili na siebie bicz. Dlaczego Donald Tusk miałby się z nimi liczyć?

Premier Donald Tusk nie jest wrogiem kultury i nauki, ale w jego świecie muszą znać swoje miejsce.

Publikacja: 27.09.2024 10:00

Jak na polityka, który jeszcze niedawno odżegnywał się od polityki historycznej, premier Donald Tusk

Jak na polityka, który jeszcze niedawno odżegnywał się od polityki historycznej, premier Donald Tusk ostatnio bardzo często, gdy mówi o walce z PiS-em, sięga po analogie historyczne

Foto: Jacek Domiński/REPORTER

Panowie, policzmy głosy”, „Przykra sprawa, nie lekceważę jej”, „Jestem prostym magistrem”. Donald Tusk ma niewątpliwy talent do bon motów, które wchodzą następnie do codziennej polszczyzny. Kiedy w internetową wyszukiwarkę wpiszemy wypowiedziane w 2010 r. słowa: „Jestem prostym magistrem”, podpowie nam ona, jak skonstruować życiorys. Donald Tusk, urodzony w 1957 r.; doświadczenie zawodowe: premier, były przewodniczący Rady Europejskiej; wykształcenie: absolwent historii na Uniwersytecie Gdańskim.

Zresztą o tym, że jest historykiem, Donald Tusk przypomniał całkiem niedawno, mówiąc po spotkaniu z udziałem środowisk prawniczych o skali rozliczeń po ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy. Przed wyborami parlamentarnymi popularne było jego zdjęcie z książką o upadku Cesarstwa Rzymskiego. Nic więc dziwnego, że historycy poszukiwali w nim partnera, jednak ich oczekiwania okazały się być zgoła odmienne. Premier nie jest wrogiem kultury i nauki, ale w jego świecie muszą znać swoje miejsce. To prosty magister historii, ale przede wszystkim polityk.

Pozostało 93% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Po tej powodzi nie będziemy mądrzejsi
Plus Minus
Kataryna: Donald Tusk obiecuje Odbudowę+. Takie rozbudzanie nadziei źle się dla władzy skończy
Plus Minus
Paweł Kowalewski: Kulturę po 1989 potraktowano tak jak robotników
Plus Minus
Ułatwiają nam życie i przejmują nad nim kontrolę. Groźba czai się w smartfonie
Plus Minus
Juliusz Straszyński: ChatGPT to nie jest wszechwiedzący Bóg