Nie tylko zwycięzcy piszą historię

Finałowe mecze piłkarskich mistrzostw Europy pokazują, że opowieści o przegranych mogą być bardziej fascynujące niż historie triumfatorów.

Publikacja: 12.07.2024 17:00

Włosi winę za porażkę w finale Euro 2000 z Francuzami (1:2) zrzucili przede wszystkim na pecha

Włosi winę za porażkę w finale Euro 2000 z Francuzami (1:2) zrzucili przede wszystkim na pecha

Foto: Sandra Behne/Bongarts/Getty Images

Nie pytajcie, jak się czuję, bo czuję się podle – to zdanie, wypowiedziane przez jednego z wielkich przegranych finałów mistrzostw Europy, jest na tyle uniwersalne, że można je przypisać wszystkim, którzy ponieśli porażkę w decydującym meczu. Młodemu i zapłakanemu Cristiano Ronaldo, który w 2004 roku patrzył z bliska na sensacyjny triumf Greków. Francuzom, czyli gospodarzom, 12 lat później. I Anglikom w 2021 roku, na których młode pokolenie – Bukayo Sakę, Marcusa Rashforda i Jadona Sancho – wylała się niespotykana fala hejtu po zmarnowanych rzutach karnych.

Pozostało 96% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Piotr Zaremba: Granice sąsiedzkiej cierpliwości
Plus Minus
Nie dać się zagłodzić
Plus Minus
„The Boys”: Make America Great Again
Plus Minus
Jan Maciejewski: Gospodarowanie klęską
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Plus Minus
„Bombaj/Mumbaj. Podszepty miasta”: Indie tropami książki
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki