Zaorać przeciwnika politycznego – jak polityka tożsamości zmienia zasady gry

By zmienić wyborcę PiS-u w wyborcę PO, trzeba by starszego mieszkańca wsi zmienić w wykształconego prezesa dużej firmy w metropolii. Tego nie da się zrobić, bo trzeba by najpierw zmienić jego tożsamość.

Publikacja: 20.10.2023 10:00

Zaorać przeciwnika politycznego – jak polityka tożsamości zmienia zasady gry

Foto: Mirosław Owczarek

Choć często w dyskursie politologicznym za głęboką zmianę w polityce ostatnich dwóch dekad oskarża się platformy społecznościowe, gotów jestem zaryzykować tezę, że stały się one tylko narzędziem polityki tożsamości. Nic tak idealnie nie nadawało się do budowania popularności polityki tożsamości jak właśnie serwisy społecznościowe. Są one arcydemokratyczne w takim samym sensie, w jakim arcydemokratyczna jest doktryna polityki tożsamości: nie uznają żadnych autorytetów, nie ma żadnych świętości, decyduje w nich wyłącznie wola większości. Wolą większości zaś jest to, co najbardziej angażuje, co budzi największe emocje. Media społecznościowe dotykają więc tego, co w człowieku najistotniejsze – jego tożsamości właśnie. W mediach społecznościowych pokazujemy – albo kreujemy – swoją tożsamość. Przebieramy się w kostium, udajemy kogoś innego albo właśnie chcemy pokazać samego siebie. Ale to wszystko są kreacje dotyczące tożsamości.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Plus Minus
Co można wyczytać z priorytetów prezydencji przygotowanych przez polski rząd? Niewiele
Plus Minus
Po co organizowane są plebiscyty na słowo roku? I jakie słowa wygrywały w innych krajach
Plus Minus
Gianfranco Rosi. Artysta, który wciąż ma nadzieję
Plus Minus
„Rozmowy o ludziach i pisaniu”. Dojmujące milczenie telefonu w domu
Plus Minus
„Trojka” Izabeli Morskiej. Tożsamość i groza w cieniu Rosji