Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 22.04.2025 14:19 Publikacja: 20.10.2023 10:00
Foto: Mirosław Owczarek
Choć często w dyskursie politologicznym za głęboką zmianę w polityce ostatnich dwóch dekad oskarża się platformy społecznościowe, gotów jestem zaryzykować tezę, że stały się one tylko narzędziem polityki tożsamości. Nic tak idealnie nie nadawało się do budowania popularności polityki tożsamości jak właśnie serwisy społecznościowe. Są one arcydemokratyczne w takim samym sensie, w jakim arcydemokratyczna jest doktryna polityki tożsamości: nie uznają żadnych autorytetów, nie ma żadnych świętości, decyduje w nich wyłącznie wola większości. Wolą większości zaś jest to, co najbardziej angażuje, co budzi największe emocje. Media społecznościowe dotykają więc tego, co w człowieku najistotniejsze – jego tożsamości właśnie. W mediach społecznościowych pokazujemy – albo kreujemy – swoją tożsamość. Przebieramy się w kostium, udajemy kogoś innego albo właśnie chcemy pokazać samego siebie. Ale to wszystko są kreacje dotyczące tożsamości.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas