Bogusław Chrabota: Klęskę i zwycięstwo trzeba dziś definiować inaczej

Wciąż atakują mnie tzw. realiści, którzy powołując się na Mearsheimera czy Kissingera, dowodzą, że Ukraina tej wojny wygrać nie może. I tu zaczyna się plejada mniej lub bardziej poprawnych argumentów.

Publikacja: 09.09.2022 17:00

Bogusław Chrabota: Klęskę i zwycięstwo trzeba dziś definiować inaczej

Foto: AFP

A to dlatego, że Rosja to mocarstwo nuklearne, kraj o dużo większych zasobach i Ukraina na dłuższą metę nie może się jej przeciwstawić. A to dlatego, że Rosji nie da się, nie można wykluczyć ze społeczności międzynarodowej, bo jest zbyt ważna, więc sankcje nie mają sensu. A to dlatego – to kolejny argument – odwołujący się do wizji apokaliptycznych, że drażnienie Rosji m u s i (!!!) prędzej czy później skończyć się sięgnięciem tej ostatniej do arsenału nuklearnego, co oznaczałoby zagładę. I na koniec – argument, który mnie aż śmieszy swoją durną czułostkowością, naiwnością i głupotą; że wojna jako taka jest zła, że po obu stronach giną ludzie i że to wielka strata; należy więc zrobić wszystko, by konflikt przerwać. Innymi słowy, należy doprowadzić do tego, by Ukraina skapitulowała, oddała swoje terytoria i dokonała oczekiwanej przez Rosję demilitaryzacji i denazyfikacji; bo pod takimi warunkami Moskwa deklaruje zgodę na pokój.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów