Le Pen, Zemmour, Melenchon. Jak Francja polubiła skrajności

Co się stanie, gdy Marine Le Pen zdobędzie Pałac Elizejski? Czy Francja, podobnie jak Wielka Brytania, opuści Unię Europejską? Wybory prezydenckie nad Sekwaną wpłyną na przyszłość całej Europy.

Publikacja: 15.04.2022 18:00

Le Pen, Zemmour, Melenchon. Jak Francja polubiła skrajności

Le Pen, Zemmour, Melenchon. Jak Francja polubiła skrajności

Foto: AFP

Jean-Marie Le Pen poczuł krew, a może raczej władzę. – Poprę Marine Le Pen przede wszystkim dlatego, że reprezentuje ruch narodowy. A także dlatego, że podjęła wielki wysiłek, aby przekształcić się w poważną kandydatkę na prezydenta republiki – mówił 10 kwietnia, w noc wyborczą pierwszej tury walki o Pałac Elizejski, 93-letni nestor francuskiej skrajnej prawicy.

Między ojcem a córką od lat się nie układa. W 2015 r. przestali ze sobą rozmawiać. To wtedy Marine Le Pen wyrzuciła ojca z ugrupowania, które sam stworzył jeszcze w latach 70. Czarę goryczy przelał wywiad, jakiego udzielił ten ostatni pismu wywodzącemu się ze środowisk hitlerowskich kolaborantów „Rivarol". Głosił w nim peany na cześć marszałka Pétaina. Podejmował też rasistowskie teorie publicysty Guillaume'a Faye'a o budowie „eurosyberii", w której schronienie znajdzie „biała rasa". Francuską opinię publiczną bulwersował już wcześniej, mówiąc, że „krematoria Trzeciej Rzeszy były szczegółem historii". Marine, która w 2011 r. przejęła stery Frontu Narodowego i przekształciła go w Zjednoczenie Narodowe w ramach „oddiabolizowania" partii, nie mogła na to pozwolić. Oznaczałoby to ograniczenie kręgu poparcia dla jej ugrupowania do fanatyków. A 53-latka, która po raz trzeci startuje teraz w walce o Pałac Elizejski, bardziej niż wierności idei chciała władzy. Poświęciła więc ojca.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cassandra”: Opiekuńcza tyrania
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Mieczysław Gorzka: Iron Maiden mam na playliście od lat
Plus Minus
Sukces w świetle witraży
Plus Minus
W sanatorium z amerykańskimi braćmi
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„SETI: Poszukiwania pozaziemskich cywilizacji”: Kosmos dla weteranów