Robert Mazurek: Żywot rusofila nieuleczalnego

Żona mojej osoby wprowadziła sankcje na Rosję. Na początek wyrzuciła z obserwowanych na Instagramie Annę Netrebko. Przy Julii Leżniewej ręka jej zadrżała, ale nie wyklucza, że w przypadku eskalacji i ta sopranistka padnie ofiarą jej represji. Blady strach padł na całą rosyjską kulturę, pobladł Gierard Renardowicz Depardieu, a i sam Władimir Władimirowicz jakiś nieswój, kolory stracił, ale może akurat to przez botoks. W każdym razie tak zdecydowanej odpowiedzi Zachodu się nie spodziewali.

Publikacja: 25.02.2022 17:00

Robert Mazurek: Żywot rusofila nieuleczalnego

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Putin zajął Donbas, a Unia Europejska stanowisko – tak byłoby jeszcze niedawno, choćby wtedy, gdy Moskwa testowała pryncypialność świata na Krymie. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie inaczej, choć właściwie, dlaczego miałoby być? Skąd ta nadzieja? Czyżby świat uczył się na błędach? Hm, Witkacy wytykający aprenuledelużyzm jedynie Polakom w wielkim tkwił błędzie. Europa, mając do wyboru wojnę i hańbę, z podziwu godną konsekwencją zawsze wybierała tę drugą, wierząc, że tym razem nie spełni się klątwa Churchilla, że historia się odwinie, jakoś inaczej to pójdzie, że przejdzie bokiem. Nie przechodziło i nie przejdzie tym razem, ale co tam, może tego nie doczekamy, a po nas choćby le déluge. Temat to dla rozważań filozofów i analiz politologów, gdzie mojej osobie do nich.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Plus Minus
Co można wyczytać z priorytetów prezydencji przygotowanych przez polski rząd? Niewiele
Plus Minus
Po co organizowane są plebiscyty na słowo roku? I jakie słowa wygrywały w innych krajach
Plus Minus
Gianfranco Rosi. Artysta, który wciąż ma nadzieję
Plus Minus
„Rozmowy o ludziach i pisaniu”. Dojmujące milczenie telefonu w domu
Plus Minus
„Trojka” Izabeli Morskiej. Tożsamość i groza w cieniu Rosji