Gdzie jest miliarder Jack Ma? Tajemnicze zniknięcie założyciela Alibaby

Możesz mieć 51 mld dolarów majątku. Możesz być twórcą jednej z największych korporacji na świecie. Możesz wprowadzić chiński system płatności i gospodarkę w XXI wiek. Możesz trafiać do rankingów najpotężniejszych ludzi świata. Ale musisz trzymać język za zębami.

Aktualizacja: 15.01.2021 22:52 Publikacja: 15.01.2021 10:00

Dokąd uciekł Jack Ma? Może się ukrywa lub siedzi w więzieniu? – Myślę, że każdy miliarder w Chinach

Dokąd uciekł Jack Ma? Może się ukrywa lub siedzi w więzieniu? – Myślę, że każdy miliarder w Chinach ma przed sobą dwie drogi. Albo więzienie, albo śmierć – twierdzi Guo Wengui, biznesmen przebywający na emigracji w USA

Foto: China News Service/Getty Images

Partia słucha. I cię zniszczy, jeśli powiesz coś, co się jej nie spodoba. Jack Ma, chiński miliarder, twórca koncernu Alibaba Group, najwidoczniej o tej zasadzie zapomniał. A przecież jako długoletni członek Komunistycznej Partii Chin powinien ją znać „odruchowo". Powinien wiedzieć, że Xi Jinping, sekretarz generalny KPCh, nie lubi, gdy ludzie czynią dziwne aluzje.

Jack Ma poczuł się jednak zbyt pewnie. – Jestem obecnie praktycznie emerytem, więc myślę, że mogę mówić swobodnie na tym nieoficjalnym forum i podzielić się nieprofesjonalnymi przemyśleniami nieprofesjonalnej osoby – powiedział 24 października 2020 r. na szanghajskiej konferencji Bund Financial Summit. Mówił o tym, jak budować gospodarkę opartą na innowacjach i nowoczesny system finansowy.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem