Aktualizacja: 11.12.2016 20:50 Publikacja: 08.12.2016 13:39
Ponadstuletni parowiec „Stettin” nadal zawija do portów w całej Europie, do Szczecina także.
Foto: Głos Szczeciński/Fotorzepa, Marcin Bielecki
Halo, straż miejska? Koło plaży pływa wieloryb!". Pięć lat temu, latem, poruszenie wśród turystów w Kołobrzegu wywołał dziwny, ciemny, podłużny kształt pod powierzchnią morza w pobliżu brzegu. Rozeszła się pogłoska, że to olbrzymi martwy wieloryb. Strażacy-nurkowie wyruszyli usunąć truchło. Nie usunęli, bo okazało się, że to zabytkowy parowiec. Ciężki sprzęt podniósł wrak, który wcześniej zabezpieczyli nurkowie. Na brzeg trafiła dobrze zachowana maszyna parowa, imponujący kocioł, śruba i część kadłuba. Wrak spoczywał na głębokości 3 metrów, 150 metrów od brzegu. Historycy ustalają jego tożsamość, ale ten parowiec nie odzyska już życia.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas