Zastępca komornika z pełnym wynagrodzeniem

Ustanowiony w związku ze śmiercią lub odwołaniem komornika zastępca ma pełne wynagrodzenie

Aktualizacja: 17.06.2009 07:44 Publikacja: 17.06.2009 04:24

Zastępca komornika z pełnym wynagrodzeniem

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Jeśli tylko ustali wynagrodzenie (a postanowienie nie zostanie wzruszone), ma do niego prawo, choćby funkcji tej już nie pełnił, gdy napłyną pieniądze.

[b]To sedno wtorkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt SK 5/09)[/b], który uchylił art. 63 ust. 5 ustawy o komornikach sądowych w zakresie, w jakim nie przyznaje on zastępcy komornika opłat egzekucyjnych ustalonych przed jego odwołaniem (które spływają po odwołaniu).

Trudno dzisiaj dociec, dlaczego i kto wprowadził kilka lat temu poprawkę, że komornikowi odwołanemu oraz spadkobiercom zmarłego komornika należą się opłaty ustalone jeszcze przez nich. Ponoć sens tej regulacji miał polegać na tym, że był to rodzaj premii, uhonorowanie za pracę. Tymczasem część odwołań jest przecież skutkiem poważnych naruszeń komorników, a nawet przestępstw.

Na dodatek przepis ten nic nie mówi o zastępcy komornika. W takiej sytuacji znalazł się Grzegorz Bartyś, wyznaczony pięć lat temu na zastępcę komornika w Siedlcach (który przeszedł na emeryturę). W ciągu roku kierowania kancelarią przeprowadził skutecznie dużą i trudną egzekucję z nieruchomości, która dała 57 tys. zł opłat egzekucyjnych, czyli komorniczego wynagrodzenia.

Gdy jednak trzy miesiące później pieniądze trafiły do kancelarii, był już w niej nowy komornik, który nie chciał się pieniędzmi podzielić z poprzednikiem.

– Opłata egzekucyjna to nic innego jak wynagrodzenie komornika, nie ma żadnych podstaw, by zastępca nie miał do niego prawa tylko dlatego, że jest zastępcą – przekonywała mec. Halina Dymecka, pełnomocnik skarżącego.

Trybunał przychylił się do tej argumentacji (podobnie jak przedstawiciel Sejmu i prokurator). Uznał, że [b]pominięcie zastępcy komornika w art. 63 ust. 5 powoduje niedające się konstytucyjnie zaaprobować przesunięcie majątkowe między jego dochodami a dochodami osoby, która objęła po nim rewir.[/b]

– Nie są to żadne przywileje (odprawy), ale wynagrodzenie, które należy się temu, kto je wypracował – powiedziała w uzasadnieniu prof. Ewa Łętowska, sędzia sprawozdawca.

Wyrok Trybunału jest ostateczny.

Jeśli tylko ustali wynagrodzenie (a postanowienie nie zostanie wzruszone), ma do niego prawo, choćby funkcji tej już nie pełnił, gdy napłyną pieniądze.

[b]To sedno wtorkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt SK 5/09)[/b], który uchylił art. 63 ust. 5 ustawy o komornikach sądowych w zakresie, w jakim nie przyznaje on zastępcy komornika opłat egzekucyjnych ustalonych przed jego odwołaniem (które spływają po odwołaniu).

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce