Zasady udzielania pełnomocnictwa w postępowaniu administracyjnym określają przepisy[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FEBF877810A694D887EFA3AF1E7616A4?n=1&id=133093&wid=296180 ] ustawy z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn. DzU z 2000 r. nr 98, poz. 1071 ze zm.[/link], dalej – k.p.a.). Przewidują one, że w odróżnieniu od postępowań, które toczą się w sprawach cywilnych czy też karnych, strona nie musi być koniecznie reprezentowana przez profesjonalistę (adwokata, radcę prawnego itp.).
Pełnomocnikiem przysłowiowego Kowalskiego w postępowaniu toczącym się np. przed starostą może być każda osoba fizyczna. Co więcej, z treści art. 33 § 1 wynika, że nie musi ona posiadać pełnej zdolności do czynności prawnych. Jeżeli pełnomocnik jest ograniczony w zdolności do czynności prawnych, to nie ma to wpływu na ważność czynności dokonanej przez niego w imieniu mocodawcy (art. 100 k.c.). Nie można ustanowić pełnomocnikiem osoby niemającej zdolności do czynności prawnych.
Pełnomocnikiem nie można ustanowić ani osoby prawnej, ani jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, co potwierdza [b]wyrok NSA z 8 marca 2001 r. (IV SA 41/99)[/b].
[srodtytul]Na piśmie lub do protokołu[/srodtytul]
Pełnomocnictwo w postępowaniu administracyjnym powinno być udzielone wprost, co oznacza, że nie może być ono dorozumiane. Wyjątkiem są sytuacje, o których mowa w art. 33 § 4 k.p.a. Zgodnie z tym przepisem w sprawach mniejszej wagi organ administracji publicznej może nie żądać pełnomocnictwa, jeżeli pełnomocnikiem jest członek najbliższej rodziny lub domownik strony, a nie ma wątpliwości co do istnienia i zakresu upoważnienia do występowania w imieniu strony.