Nowa fala wzmożenia wezbrała wśród obrońców praworządności, bo – jak czytam na jednym z portali przodujących w walce o jej przywrócenie – „już druga neosędzia chce cofnięcia nominacji od neo-KRS. Dla dobra obywateli przestała też orzekać”.
Stanowisko stowarzyszenie Iustitia z 2008 roku
To ja „dla dobra obywateli” postanowiłem przypomnieć stanowisko stowarzyszenia sędziowskiego Iustitia, zgodnie z którym zawód sędziego powinien być koroną zawodów prawniczych. Zgłaszać swą kandydaturę do służby sędziowskiej powinny móc wyłącznie osoby mające za sobą odpowiedni staż pracy w zawodzie prokuratora, adwokata, radcy prawnego lub notariusza albo też stopień naukowy. I ja to stanowisko gorąco popieram. Są jednak dwa problemy.
Czytaj więcej
Wiedziałam, że ta nominacja jest do potwierdzenia – mówi Anna Kalbarczyk, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, która chce się poddać ponownej weryfikacji.
Co Iustitia twierdziła w 2014 roku
Pierwszy polega na tym, że to było stanowisko z 2008 r. W 2014 r. Iustitia przypomniała, że „nasze zdanie (z 2008 r. – red.) oczywiście nie zostało uwzględnione, ponieważ ustanowienie zawodu sędziego »koroną zawodów prawniczych« wymagałoby zapewnienia sędziom odpowiedniej pozycji ustrojowej oraz wynagrodzeń zgodnych z art. 178 Konstytucji RP, aby warunki służby zachęcały dobrych prawników do jej podejmowania i odchodzenia w tym celu z innych zawodów. Takie zmiany były jednak nie do przyjęcia dla polskich polityków, których celem realizowanym od kilku lat jest obniżanie rangi władzy sądowniczej, jak najściślejsze jej uzależnianie od władzy wykonawczej i pozbawianie sędziów kolejnych gwarancji ich niezawisłości”.