Porządek dzienny obrad sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka znów powrócił do trybu porządku nocnego. Prace nad prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym, który dzięki likwidacji Izby Dyscyplinarnej ma wyciszyć konflikt z Unią Europejską, zaczęły się w czwartek wieczorem, a skończyły już w piątek. Przewodniczący komisji Marek Ast z PiS włączył turboprzyśpieszenie, uciął dyskusje i pozwolił przeprocesować kilkadziesiąt poprawek, których istota nie została należycie omówiona, więc mogą się jeszcze ujawnić niespodzianki. W każdym razie, poprawki pochodzące od PiS i Solidarnej Polski zyskiwały akceptację komisyjnej większości. Te od opozycji – nie. Spór w koalicji zażegnany.