Estera Flieger: 15 sierpnia, czyli liberałowie poczuli dumę narodową

Ludzie głosują nogami. Dobrym przykładem jest defilada wojskowa zorganizowana 15 sierpnia. Albo więc wzorce przestały być „wschodnie” – jak mówił o defiladzie rok temu Szymon Hołownia – albo zrozumiano, że Polacy chcą świętować właśnie w ten sposób.

Publikacja: 15.08.2024 21:00

Prezydent RP Andrzej Duda z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską, wicepremierem, ministrem obr

Prezydent RP Andrzej Duda z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską, wicepremierem, ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią na uroczystej zmianie posterunku honorowego przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. 15 sierpnia, Święto Wojska Polskiego.

Foto: PAP/Paweł Supernak

Kiedy powrót do takiej formuły obchodów Święta Wojska Polskiego (ustanowionego w 1992 r. na pamiątkę Bitwy Warszawskiej) zaproponował rok temu PiS, na partię posypały się gromy. „Ja mam wrażenie, że my równamy do jakichś wschodnich wzorców, jeżeli chodzi o propagandę”, mówił wówczas Szymon Hołownia.

Jak Polacy pokochali defiladę wojskową

Tam gdzie lider Polski 2050 widział plac Czerwony, inni zobaczyli Pola Elizejskie w dniu narodowego święta Francuzów (14 lipca). Wystarczyło wyjść na trasę parady, by poczuć piknikową atmosferę oraz zobaczyć Polaków machających żołnierzom i żołnierzy machających Polakom.

Decyzją Władysława Kosiniaka-Kamysza, ministra obrony narodowej, wicepremiera i szefa PSL, a więc najbliższego Polsce 2050 koalicjanta, defilada odbyła się i w tym roku, a marszałek Hołownia usiadł w pierwszym rzędzie w loży honorowej. Albo więc wzorce przestały być „wschodnie”, albo zrozumiano, że Polacy chcą świętować właśnie w ten sposób.

Czytaj więcej

Michał Płociński: Komu przeszkadza defilada

Nie wspominając już o tym, że to dzień, w którym możemy świętować sukces polskiej transformacji w postaci akcesu do NATO, co od 25 lat stanowi o naszej przynależności do Zachodu i jest gwarancją bezpieczeństwa. Był to zresztą istotny punkt w przemówieniach premiera Władysława Kosiniaka-Kamysza i prezydenta Andrzeja Dudy.

Czyżby duma przestawała być w mainstreamie synonimem nacjonalizmu?

Przy tej okazji odczarowano również inne słowo, które było latami na indeksie środowisk liberalnych i lewicowych. „Niech dzisiejsze święto przyniesie nam dumę z polskiej armii i da nadzieję na dalszy rozwój naszego kraju w poczuciu codziennego bezpieczeństwa”, napisał na X Adam Bodnar. Czyżby duma przestawała być w mainstreamie synonimem nacjonalizmu? 

Czytaj więcej

Estera Flieger: Innego 11 Listopada nie będzie

Za wcześnie jednak, by otrąbić koniec polityki ciepłej wody w kranie. „Podobno nawet oprawa artystyczna szykowana na uświetnienie polskiej prezydencji w UE ma pójść pod nóż”, pisze Rafał Kalukin w „Polityce”. Zawsze można przecież zrobić flagę UE z czekolady. Co więcej, Donaldowi Tuskowi – o ile aktywnie włączył się w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – ma brakować woli do nadania właściwej rangi 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej: Rafał Kalukin zdradza, że Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska, odprawiona została przez premiera z kwitkiem, kiedy podpowiadała zabieganie o obecność prezydentów Niemiec i Francji. Nie ma więc myślenia systemowego, działania są punktowe. Zostajemy z obrazem tego, jak zrobili to Francuzi w rocznicę D-Day. 

Ale jednak coś się zmieniło, skoro to w tygodniku „Polityka” czytam, że trzeba dziś prowadzić politykę historyczną, choćby i miała teraz nazywać się „polityką pamięci”. 

Kiedy powrót do takiej formuły obchodów Święta Wojska Polskiego (ustanowionego w 1992 r. na pamiątkę Bitwy Warszawskiej) zaproponował rok temu PiS, na partię posypały się gromy. „Ja mam wrażenie, że my równamy do jakichś wschodnich wzorców, jeżeli chodzi o propagandę”, mówił wówczas Szymon Hołownia.

Jak Polacy pokochali defiladę wojskową

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: Donald Trump z Kamalą Harris na mocny remis w niegrzecznej debacie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: gdzie „Pan Bóg i Polacy” widzą prezesa IPN?
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: dlaczego polskie wojsko jest ślepe i nieme
Opinie polityczno - społeczne
Warzecha: Zero logiki, maksimum zemsty
Materiał Promocyjny
Energetycznych wyspiarzy będzie przybywać
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: Prezydencka debata telewizyjna w USA: mission impossible Kamali Harris?