Tomasz Grzegorz Grosse: Dlaczego minister Sikorski ma rację

Zabiegi polskiej prawicy o wsparcie dla Ukrainy w Waszyngtonie i szerzej – lobbowanie za wzmacnianiem NATO na flance wschodniej, zwłaszcza wśród republikanów i ludzi Donalda Trumpa, mogłyby poprawić nie tylko nasze relacje z Kijowem, ale też bezpieczeństwo regionu.

Publikacja: 26.03.2024 04:30

Tomasz Grzegorz Grosse: Dlaczego minister Sikorski ma rację

Foto: Materiały Prasowe

Radosław Sikorski sformułował apel do polskich konserwatystów, aby przekonali amerykańskich republikanów do odblokowania pomocy dla Ukrainy. Ironiczna forma jego tweeta spowodowała, że polska prawica krytycznie odniosła się do uwagi ministra spraw zagranicznych. Tymczasem sprawa jest poważna. Ukraina słabnie, a tym samym Moskwa może ją pokonać. Załamanie wsparcia USA dla Kijowa jest tutaj główną przyczyną. Czy kontynuacja tej pomocy wojskowej ma dla nas znaczenie? Większość elit obecnego i poprzedniego rządu nie ma co do tego wątpliwości. Lepiej powstrzymać Moskwę na Ukrainie, aniżeli na terytorium Polski lub innych państw wschodniej flanki NATO. Niemniej prawica skupiona jest przede wszystkim na rywalizacji wyborczej. A temat pomocy dla Ukrainy stał się trudny dla ich wyborców.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: 15 lat po Smoleńsku PiS oddala się od dziedzictwa Lecha Kaczyńskiego
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Po szczycie UE ws. Ukrainy jesteśmy na prostej drodze do katastrofy
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Rosjanom potrzebna jest upokarzająca klęska
opinie
Bogusław Chrabota: Jak wojsko europejskie miałoby bronić Ukrainy? Poznaliśmy pierwsze konkrety
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
analizy
Niepotrzebna awantura podczas ważnych rozmów o bezpieczeństwie