Krzysztof Adam Kowalczyk: Wojny cenowe Lidla i Biedronki, czyli mydlenie oczu promocjami

Wojna cenowa, którą właśnie toczą ze sobą dyskonty, ma ograniczone znaczenie, głównie marketingowe.

Publikacja: 28.02.2024 03:00

Biedronka walczy z lidlem na reklamy

Biedronka walczy z lidlem na reklamy

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

Aż 1,4 mln wyników wyszukiwania frazy „wojna cenowa” pokazuje wyszukiwarka Google. Lwia część dotyczy ostatniego miesiąca. „Spadki są szokujące: filet z kurczaka – minus 60 proc., ryż – minus 70 proc., herbata – minus 75 proc., parówki – minus 65 proc., wódka – minus 60 proc., czekolada – minus 55 proc., jaja–  minus 65 proc.” – wojna cenowa czołowych dyskontów w Polsce rozgrzała do czerwoności także serwis X, zwany niegdyś Twitterem.

Jak wojna cenowa wpłynie na inflację

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny
Opinie Ekonomiczne
Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Repolonizacja, czyli reupartyjnienie gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, nie ścigaj się z Trumpem