Inne wcielenie Piotra Beczały

W 15 polskich miastach będzie można obejrzeć 27 stycznia „Carmen” z udziałem Piotra Beczały, transmitowaną z Metropolitan w Nowym Jorku.

Publikacja: 25.01.2024 03:00

Piotr Beczała w "Carmen"

Piotr Beczała w "Carmen"

Foto: Metropolitan Opera

Udział polskiego tenora w tej „Carmen” przebiegał z kłopotami. Ze względu na silną infekcję i gorączkę Piotr Beczała nie zaśpiewał w galowej premierze, która w Nowym Jorku odbyła się w sylwestrowy wieczór. Pojawił się dopiero w kolejnych styczniowych przedstawieniach, ale w pierwszym z nich, sądząc z recenzji, nie był jeszcze w pełni formy.

Problemy te ma już za sobą, bo w najnowszej recenzji w magazynie „Opera Now”, noszącej datę 22 stycznia, krytyk Robert Levine napisał, że rolę Don Josego Piotr Beczała może zapisać do swoich kolejnych sukcesów, a popisową „arię z kwiatkiem” zakończył wysokim dźwiękiem zaśpiewanym miękko i piano. Tak potrafią interpretować jedynie najlepsi tenorzy.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opera
Polscy śpiewacy robią furorę w Nowym Jorku
Opera
W Operze Narodowej polityczna wojna i apel do premiera
Opera
Opera Narodowa. Reżyserski debiut artystki filmowej
Opera
Opera Narodowa. Dyrektor poszukiwany w trybie ekspresowym
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Opera
Nowa dyrektorka Opery Wrocławskiej, czyli kobieta na kryzys