Stomatolodzy szacują, że kilkusetkrotnie wzrosły ich koszty i pytają, czy mają pracować dla idei? RPO poprosił Prezesa NFZ o ustosunkowanie się do tych zarzutów.
Dentyści w połowie lutego 2020 r. zwracili się do NFZ o podniesienie wartości punktu kontraktowego o 25% z powodu wzrostu kosztów utrzymania indywidualnych praktyk lekarskich i postępującej inflacji. Nie otrzymali odpowiedzi. Tymczasem w związku z epidemią koronawirusa pojawiły się wytyczne dla gabinetów stomatologicznych, nakładające znaczny reżim sanitarny: dentyści byli zmuszeni zakupić z własnych środków drogi sprzęt i środki podwyższonej ochrony osobistej m.in. oczyszczacze powietrza, ozonatory, lampy UvC, gogle, maski, przyłbice, kombinezony, osłony na buty, czepki, dozowniki i płyny dezynfekcyjne, płyny do płukania jamy ustnej, termometry bezdotykowe, jednorazowe fartuchy ochronne, rękawice. Szacują, że nastąpił kilkusetkrotny wzrost poniesionych przez nich kosztów.