Minęło pięć lat, w ciągu których dziennikarze przywykli do tej mody, a czytelnicy do jej piętnowania. Niestety, od tamtej pory niewiele się zmieniło, a jeśli nawet, to na gorsze. Można wyśmiewać zabobony, ale może lepszym sposobem jest tłumaczenie aż do skutku.
W Polsce obowiązuje kalendarz szczepień, jednak rodzice mają konstytucyjnie zagwarantowaną możliwość odmowy zgody na nie. Ci, którzy z niej korzystają, nie robią tego ze względów finansowych – szczepienia są refundowane przez NFZ. Dlaczego więc odmawiają zgody, działając na szkodę własnego dziecka, a w rezultacie – na szkodę całego społeczeństwa?