Przedstawiciel MZ miał przekazać w senackiej Komisji Zdrowia informację na temat działań podjętych w zakresie ochrony danych pacjentów oraz w sprawie receptomatów. Jego wystąpienie było kilkakrotnie przerywane przez przewodniczącą komisji Beatę Małecką-Liberę z powodu braku związku z treścią zapytania. Gdy wiceminister opowiadał o powstaniu i zaletach systemu e-recept, głos zabrał marszałek Sejmu Tomasz Grodzki.
- Nikt nie neguje, że recepty elektroniczne były sukcesem. Pacjenci są zadowoleni, dostają numer. Ale to jest poza dyskusją. Jak pokazywało wielu lekarzy, zarówno w mediach, jak i w szpitalach, łącznie z prezesem NIL, wejście do systemu ujawnia dane pacjentów, którzy w ogóle nie są pacjentami danego lekarza, co zresztą w sposób absolutnie nieakceptowalny wykorzystał pan minister Niedzielski, za co zapłacił posadą. Pytanie jest proste: czy coś zrobiono, żeby ten system usprawnić, żeby takich żenujących sytuacji nie było? - zapytał Grodzki.