Anglia: 32 tys. chorych na raka czeka na terapię. Powód? COVID-19

Presja na system brytyjskiej ochrony zdrowia wywołana przez epidemię koronawirusa SARS-CoV-2 doprowadziła między marcem 2020 a lutym 2021 do co najmniej 4 tysięcy nadliczbowych zgonów w szpitalach w Anglii z przyczyn innych niż zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 - wynika z najnowszej analizy, opublikowanej przez naukowców z Uniwersytetu Warwick.

Publikacja: 25.01.2022 05:58

Karetki pogotowia przed szpitalem w Anglii

Karetki pogotowia przed szpitalem w Anglii

Foto: PAP/EPA

arb

To pierwszy taki raport zawierający szczegółowe wyliczenia dotyczącego wpływu COVID-19 na osób, które nie były zakażone koronawirusem, ale - z powodu innych schorzeń - potrzebowały pomocy lekarskiej.

Najważniejsze przyczyny zgonów nadliczbowych w pierwszym roku epidemii w Anglii to brak łóżek w szpitalach oraz braki kadrowe w placówkach ochrony zdrowia, spowodowane zakażeniami lekarzy i pielęgniarek.

Autorzy raportu na podstawie oficjalnych danych ustalili, że "między marcem 2020 a lutym 2021 roku były co najmniej 4 003 zgony nadliczbowe pacjentów szpitalnych w Anglii, do których by nie doszło, gdyby nie pandemia".

Czytaj więcej

Korea Płd: 95 proc. w pełni zaszczepionych, rekordowa liczba zakażeń

Autorzy zaznaczają przy tym, że liczba 4 003 to najniższy możliwy szacunek - w rzeczywistości liczba ta może być wyższa.

Przed pandemią w 97 proc. przypadków diagnostyka chorych zajmowała maksymalnie sześć tygodni.

W pierwszej fali epidemii w Anglii odsetek ten spadł do 56 proc. Obecnie wynosi 71 proc.

53 068

Tylu pacjentów nowotworowych wymagających pilnej terapii w Anglii rozpoczęło terapię z opóźnieniem w związku z COVID-19

Opóźnienia w diagnostyce wywarły m.in. "poważny negatywny wpływ" na leczenie pacjentów onkologicznych - czytamy w raporcie. Autorzy raportu wyliczają, że co najmniej 32 189 chorych na raka w Anglii nie jest leczonych, mimo że ich terapia powinna się już zacząć. "Szacujemy, że spośród pacjentów nowotworowych wymagających pilnej terapii, 53 068 rozpoczęło terapię później niż wynikałoby to z celu stawianego przez Narodową Ochronę Zdrowia (NHS)" - czytamy w raporcie. 

Przyczyną opóźnień w rozpoczęciu terapii były - oprócz braku zasobów ochrony zdrowia - braki kadrowe spowodowane izolacją chorych na COVID-19 pracowników szpitali.

To pierwszy taki raport zawierający szczegółowe wyliczenia dotyczącego wpływu COVID-19 na osób, które nie były zakażone koronawirusem, ale - z powodu innych schorzeń - potrzebowały pomocy lekarskiej.

Najważniejsze przyczyny zgonów nadliczbowych w pierwszym roku epidemii w Anglii to brak łóżek w szpitalach oraz braki kadrowe w placówkach ochrony zdrowia, spowodowane zakażeniami lekarzy i pielęgniarek.

Ochrona zdrowia
WHO żąda od Chin "przejrzystości". Chodzi o genezę COVID-19
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Ochrona zdrowia
Szef WHO pytany o współpracę z administracją Trumpa. "Nie wydawał się zaniepokojony"
Ochrona zdrowia
Covid może uderzyć znowu. Ostrzega Instytut Pasteura
Ochrona zdrowia
Nowy szczep wirusa małpiej ospy coraz bliżej Polski. Eksperci ocenili ryzyko
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Ochrona zdrowia
Kanada zapłaci za antykoncepcję i leczenie cukrzycy. Niektóre prowincje protestują
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku