Aktualizacja: 17.12.2020 12:25 Publikacja: 17.12.2020 12:15
Foto: materiały prasowe
– Zdarza się, że produkty z ogromnym budżetem mają różne błędy na starcie, które są poprawiane. Gracze do tego przywykli. W większości są to jednak problemy o drobnej skali, w przypadku Cyberpunka wielu osobom utrudniały lub wręcz uniemożliwiały rozgrywkę – tłumaczy gość podcastu. I wyjaśnia, że gra wyszła w momencie, gdy żegnamy starą generację konsol, a witamy nową. Wszyscy spodziewali się , że gra na starszych sprzętach też będzie działała, tak jak wszystkie zrobione z rozmachem gry. Tymczasem posiadacze starszych konsoli mają olbrzymie problemy, jakich do tej pory nie miały żadne duże produkcje. – Studio dało sobie za mało czasu. Trzykrotnie przekładanie premiery nie wystarczyło. Ta gra po prostu powinna wyjść dopiero w lutym – dodaje Barnaba Siegel.
W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Bogusław Chrabota rozmawia z prof. Pawłem Poszytkiem, ekspertem zajm...
DeepSeek, Alibaba i inni. Jak chińska rewolucja w AI wpłynie na przyszłość technologii, biznesu i globalnej rywa...
Rozpoczęła się 6. edycja konkursu Kod Innowacji, skierowanego do firm i start-upów. W tym roku nagrodzone zostan...
B-21 "Raider" Sił Powietrznych USA odbył w piątek swój pierwszy lot, przybliżając moment wprowadzenia do floty...
Naukowcy z japońskiego uniwersytetu wykorzystali sztuczną inteligencję do stworzenia systemu, który - jak twierd...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas