Znaczną część swego stanowiska prof. Adam Bodnar poświęcił znanym zastrzeżeniom do umocowania nowych sędziów, a w Izbie Cywilnej jest ich 10 na 28. Zdaniem RPO SN powinien rozważyć wyłączenie ich od orzekania w tej sprawie.
W czasie pierwszego posiedzenia 11 maja nie było jednak rozłamu, a cała Izba postanowiła zwrócić się do pięciu instytucji – w tym RPO – o zajęcie stanowiska w sprawach frankowych. Posiedzenie ma być kontynuowane we wrześniu.
Czytaj także: TSUE o BNP: Niedopuszczalne ryzyko mimo informacji o nim
Co się tyczy samych sporów frankowych, RPO wskazuje, że orzecznictwo TSUE determinuje swobodę orzeczniczą SN i powinno zostać uwzględnione w uchwale. SN może ją wykorzystać, aby wyjaśnić sądom powszechnym w sposób niebudzący wątpliwości, że w świetle orzecznictwa TSUE nie istnieje obecnie na tle prawa polskiego możliwość zastąpienia abuzywnej klauzuli przeliczeniowej czymś innym. A jeżeli SN stwierdzi, że istnieją jeszcze kwestie wymagające doprecyzowania, powinien zwrócić się do unijnego Trybunału z pytaniem prejudycjalnym.
Według RPO, jeżeli sąd krajowy stwierdzi, że badane postanowienie ma charakter abuzywny, w celu zapewnienia ochrony konsumentowi i zapobieżeniu stosowaniu nieuczciwych postanowień powinien „wyłącznie i jedynie wykluczyć stosowanie nieuczciwego warunku umownego". RPO wskazuje, że w myśl art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 „na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków".