Obieg zamknięty na budowie

To, co było odpadem, można przekształcić w produkt, który da się ponownie wykorzystać lub sprzedać.

Publikacja: 24.02.2025 03:11

Budownictwo musi zmienić podejście do zarządzania odpadami

Budownictwo musi zmienić podejście do zarządzania odpadami

Foto: shutterstock

Nowe przepisy z 1 stycznia o gospodarowaniu odpadami budowlanymi i rozbiórkowymi wprowadziły obowiązek ich segregacji na co najmniej sześć frakcji: drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips, odpady mineralne (beton, cegła , płytki ceramiczne). Czy branża budowlana zdążyła się przygotować do zmian?

Czytaj więcej

Zrównoważone budownictwo: branża w fazie przejściowej

Kontenery na placu budowy i instalacje do przetwarzania odpadów

Dorota Mazurek, kierowniczka działu ochrony środowiska w Erbud Group, podkreśla, że segregację odpadów spółka wprowadziła na długo, zanim nowe przepisy nabrały mocy prawnej.

– Pomimo dużej świadomości dotyczącej gospodarowania odpadami budowlanymi i rozbiórkowymi są jednak pewne wyzwania związane z selektywną zbiórką z podziałem na sześć frakcji – ocenia. – Najambitniejsze wydają się kwestie związane z miejscem na kontenery na placu budowy. To trochę tak, jakby osoba mieszkająca w 20-metrowej kawalerce musiałaby mieć sześć osobnych koszy na śmieci. Podobnie wykonawcy mają czasem ograniczone pole manewru, budując np. w ścisłej zabudowie centrów miast, gdzie każdy metr jest na wagę złota.

Dorota Mazurek mówi też o dostępie do firm mających uprawnienia do transportu i odbierania odpadów. – W dużych ośrodkach można przebierać, choć i tu zwiększony popyt na ich usługi może rodzić pewne komplikacje – zaznacza. – Ale budując na odludziu – przykładem niech będą farmy wiatrowe – mamy bardzo ograniczony wybór.

Erbud to duży gracz, ma nawet 150 budów. Więc gdzieś tam możemy pewne usługi ładnie pakietować i wypracowywać przyzwoitą średnią dla całego segmentu. Pomimo barier, które możemy napotkać, staramy się segregować odpady u źródła, czyli na budowie – tu najważniejsze jest odpowiednie planowanie obiegu odpadów, zamawianie mniejszych pojemników na poszczególne frakcje itd. Ale oczywiście zdarza się, że z różnych powodów nie możemy realizować wszystkich założeń bezpośrednio na budowie, więc kwestią kluczową jest wybór odpowiedniej firmy do odbioru odpadów, ponieważ tylko wyspecjalizowany w tym podmiot zapewnia prawidłową segregację odpadów budowlanych.

Czytaj więcej

Odpady budowlane do recyklingu

Także Iwona Hutyra, menedżer zespołu środowiska i zielonego biznesu w spółce Skanska Central Europe, ocenia, że największym problemem, z którym mierzy się branża, jest ograniczona liczba podmiotów mających uprawnienia do odbioru i zagospodarowania nieposegregowanych odpadów budowlanych i rozbiórkowych.

– Firmy budowlane muszą mieć pewność, że odpady trafią do odpowiednich podmiotów, które zapewnią ich segregację na wymagane frakcje oraz mają decyzję na przetwarzanie odpadów lub pozwolenie zintegrowane. Zezwolenie tylko na zbieranie odpadów jest niewystarczające – zaznacza Hutyra. – Choć przepisy nie zakazują wprost przekazywania zmieszanych odpadów budowlanych podmiotom zajmującym się ich zbieraniem, to ich segregacja przez kolejnego posiadacza traktowana jest już jako przetwarzanie odpadów – wyjaśnia.

Jak dodaje, liczba dostępnych odbiorców zmalała, a koszty wywozu niesegregowanych odpadów znacznie wzrosły, co jest dużym obciążeniem dla firm budowlanych. Ekspertka wskazuje też na brak wystarczającej ilości instalacji do przetwarzania odpadów. - A przez to, paradoksalnie, za niektóre wysegregowane frakcje odpadów takie jak np. gips, odbiorcy odpadów oferują cenę znacznie wyższą niż za odbiór zmieszanych odpadów budowlanych, co nie sprzyja budowaniu świadomości korzyści segregacji odpadów – zauważa Iwona Hutyra.

Podkreśla, że Skanska od dawna przykłada wagę do odpowiedzialnej gospodarki odpadami. – Firma dostosowała się do nowych przepisów, segregując odpady na sześć wymaganych frakcji tam, gdzie to jest możliwe. Wprowadziliśmy procedury i szkolenia dla pracowników, aby zapewnić prawidłową segregację już na placach budowy – mówi.

Surowce z odzysku

Dr inż. Dorota Bartosz, dyrektorka ds. zrównoważonego budownictwa w Polskim Stowarzyszeniu Budownictwa Ekologicznego (PLGBC), komentuje, że pełna ocena przygotowania branży do zmian będzie możliwa dopiero po kilku miesiącach, gdy pojawią się pierwsze dane dotyczące ich wdrażania.

– Proces adaptacji zależy od wielu czynników, takich jak wielkość przedsiębiorstwa/inwestora, dotychczasowe praktyki w gospodarowaniu odpadami czy też doświadczenie z wdrożonych strategii realizacji zrównoważonych inwestycji, gdzie gospodarowanie odpadami budowlanymi jest jednym z kluczowych działań – tłumaczy.

Akcentuje, że kluczowe znaczenie ma nie tylko infrastruktura do segregacji, ale też edukacja pracowników i współpraca z firmami zajmującymi się recyklingiem. – Jednym z rozwiązań przewidzianych w nowych przepisach jest możliwość przekazania odpadów innym uprawnionym podmiotom, które zajmą się ich segregacją poza miejscem wytworzenia. To ułatwienie, jednak nie zwalnia firm budowlanych z odpowiedzialności za właściwe zagospodarowanie odpadów – zaznacza.

Ekspertka zauważa, że możliwość przekazania obowiązku segregacji zewnętrznym podmiotom budzi obawy o potencjalne nadużycia. – Najlepiej nawiązać współpracę z certyfikowanymi podmiotami zajmującymi się odbiorem i przetwarzaniem odpadów, gdzie możliwe będzie monitorowanie i dokumentowanie procesów związanych z gospodarowaniem odpadów, aby zapewnić zgodność z przepisami – radzi.

Czytaj więcej

Zmiany w segregacji odpadów od 2025 r. Na te nowości powinniśmy się przygotować

Krzysztof Studziński, menedżer w PlanRadar (cyfrowa platforma), komentuje, że budownictwo stoi przed koniecznością zmiany podejścia do zarządzania odpadami.

– Recykling materiałów nie jest już tylko kwestią ekologii, ale też efektywności kosztowej i optymalizacji procesów – podkreśla. – Wykorzystanie surowców wtórnych, takich jak beton czy szkło, pozwala nie tylko ograniczyć odpady trafiające na wysypiska, ale też obniżyć koszty budowy i zminimalizować presję na pierwotne zasoby. Kluczową rolę w tej transformacji mogą odegrać nowoczesne technologie. Dzięki cyfrowym narzędziom można precyzyjnie monitorować wykorzystanie materiałów i lepiej organizować procesy recyklingu. W wielu przypadkach oznacza to ułatwienie w uzyskaniu ekologicznych certyfikatów, co zwiększa konkurencyjność firm budowlanych – dodaje.

Zwraca jednocześnie uwagę na problem zmienności jakości surowców wtórnych. – Każdy budynek ma inną strukturę, a beton czy cegły mogą mieć odmienne właściwości. Konieczne jest ich dokładne testowanie i selekcja. Ale korzyści są nie do przecenienia: ograniczamy ilość odpadów trafiających na składowiska, zmniejszamy zapotrzebowanie na surowce naturalne i przekształcamy to, co dotąd było odpadem, w pełnowartościowy produkt, który można ponownie wykorzystać lub sprzedać – podkreśla. – Branża budowlana nie może sobie pozwolić na pozostawanie w tyle.

Nowe przepisy z 1 stycznia o gospodarowaniu odpadami budowlanymi i rozbiórkowymi wprowadziły obowiązek ich segregacji na co najmniej sześć frakcji: drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips, odpady mineralne (beton, cegła , płytki ceramiczne). Czy branża budowlana zdążyła się przygotować do zmian?

Kontenery na placu budowy i instalacje do przetwarzania odpadów

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rosną Bulwary Praskie. W planach wieże nad Wisłą
Nieruchomości
Monting Development znów na zakupach w Warszawie
Nieruchomości
Biura. The Bridge prawie na mecie, oddanie w kwietniu
Nieruchomości
Ile kosztuje remont. Czy „Klucz do mieszkania” nakręci stawki?
Nieruchomości
Dla kogo ziemia rolna w mieście. Co może powstać na działkach?