We wtorek, 28 stycznia, Viktor Orbán poleciał z oficjalną wizytą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W programie ma spotkanie z miejscowym biznesem, m.in. z przedstawicielami branży telekomunikacyjnej, transportowej i budowlanej.
Spór o dzielnicę w Budapeszcie. Do wyboru drapacze chmur albo niedrogie mieszkania
Gdyby rzeczywiście doszło do realizacji projektu, na 85 hektarowej działce na terenie Rákosrendező, dzielnicy oddalonej o 7 minut jazdy metrem od centrum, powstałoby zgrupowanie drapaczy chmur, budynków najwyższych w całej Unii Europejskiej.
Czytaj więcej
UE przedłuży o kolejne pół roku sankcje wobec Rosji. Ponieważ taka decyzja musi zapaść jednogłośnie, nie obyło się bez problemów stwarzanych przez prorosyjski rząd Węgier. Premier Polski zagroził konsekwencjami. Wsparł go król Belgów i Donald Trump.
Burmistrz Budapesztu Gergely Karacsony sprzeciwia się projektowi, który wymyślił Viktor Orbán do spółki z arabskimi inwestorami. Premier Węgier zaprosił do współpracy Eagle Hills, spółkę z Abu Zabi, która planuje wybudować tam dzielnicę luksusowych wysokościowców. Na razie znajdują się tam tereny zielone i opuszczona stacja kolejowa. Burmistrz widzi tam raczej budowę osiedla mieszkaniowego, bardzo potrzebnego budapeszteńczykom.
— Budapeszt potrafi bronić swoich praw, swoich terenów i swojej przyszłości — mówi Bloombergowi. Zapewnia, że rząd nie ma praw do tych terenów, nie może ich sprzedać i zapowiada wejście na drogę prawną, gdyby państwo chciało przejąć nieruchomości należące do samorządu. Jego zdaniem miasto potrzebuje tanich mieszkań, a nie luksusowych apartamentowców dla cudzoziemców.