Rozliczenie sporu frankowego bez PIT

Frankowicz, któremu bank na podstawie ugody zwraca nadpłacony kredyt hipoteczny, nie musi rozliczać się z fiskusem.

Publikacja: 18.10.2024 04:02

Końcowe rozliczenie kredytu frankowego, w wyniku którego kredytobiorca odzyskuje tylko wcześniejsze

Końcowe rozliczenie kredytu frankowego, w wyniku którego kredytobiorca odzyskuje tylko wcześniejsze wpłaty, nie jest dla niego przysporzeniem

Foto: adobestock

Masowe udzielanie kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich dziś odbija się bankom czkawką. Frankowicze, którzy zaczęli kwestionować ważność takich umów, wygrywają w sądach. I banki coraz chętniej wybierają polubowne załatwienie sporu. A do tego taka opcja „wyzerowania” hipoteki mieszkania czy domu nie stanowi dla jego właściciela zagrożenia podatkowego. Potwierdza to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) w jednej z najnowszych interpretacji indywidualnych.

Czytaj więcej

Spłata kredytu męża nie zabrała ulgi

Ugoda z bankiem…

Sprawa dotyczyła podatnika, który w 2007 r. zaciągnął kredyt hipoteczny we frankach na zakup nieruchomości. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że kredyt był regularnie spłacany z dochodów opodatkowanych PIT.

W 2022 r. pierwotnie zaciągnięta kwota została spłacona, ale kredyt nadal „wisiał” na zakupionym z niego lokum. Od tego momentu był już wielokrotnie nadpłacany. W związku z ogólnym trendem kwestionowania kredytów frankowych podatnik z żoną też postanowili wystąpić z pozwem do sądu o uznanie umowy za nieważną. I zażądali zwrotu zapłaconej bankowi niezasadnie kwoty. Wnioskodawca wyjaśnił, że w reakcji na pozew bank zaproponował ugodę. Małżonkowie ją przyjęli w 2023 r. Z uzgodnień wynikało, że bank zwróci kredytobiorcom nadpłatę kredytu. Niestety, jak tłumaczył podatnik, bank dokonał rozliczenia z korzyścią dla siebie i po przeliczeniu część nadpłaty uznał za przychód. W efekcie podzielił go na oboje kredytobiorców i wystawił PIT-11 z podatkiem dochodowym.

Były kredytobiorca był jednak przekonany, że żadna część nadpłaty wynikającej z ugody z bankiem nie jest przychodem. Te pieniądze bank otrzymał w ramach spłaty kredytu i cała kwota – bez względu na sposób przeliczenia – powinna być uznana jako zwrot nadpłaty kredytu. Ponieważ jednak bank obstawał przy swoim, podatnik wystąpił o potwierdzenie swojego stanowiska przez fiskusa.

Szef KIS przyznał rację podatnikom. Po analizie przepisów o PIT zauważył, że pojęcie przychodu wiąże się z przysporzeniem majątkowym po stronie podatnika, z wartością wchodzącą do jego majątku.

Przychodami w rozumieniu art. 11 ustawy o PIT mogą być tylko takie świadczenia, które nie mają charakteru zwrotnego. Skoro bowiem przychód jest określonym przyrostem majątkowym po stronie podatnika, jego otrzymanie musi mieć charakter definitywny.

Fiskus co prawda zauważył, że za przychody należy uznać każdą formę przysporzenia majątkowego, zarówno tę pieniężną jak i niepieniężną, w tym nieodpłatne świadczenia.

Przy czym, jak zauważono w interpretacji, dla celów podatkowych nieodpłatne świadczenie obejmuje każde działanie lub zaniechanie na rzecz innej osoby. A także wszystkie zdarzenia prawne i gospodarcze w działalności tych, których skutkiem jest przysporzenie majątku innej osoby, mające konkretny wymiar finansowy. Ustawodawca, tworząc system opodatkowania dochodów osób fizycznych, miał na względzie, że przysporzenia uzyskiwane przez osoby fizyczne mogą być skutkiem różnych rodzajów czynności i zdarzeń.

Odnosząc się bezpośrednio do podatkowych skutków zwrotu opisanego we wniosku, fiskus przypomniał, że instytucja kredytu uregulowana została przepisami prawa bankowego.

Zgodnie z jego treścią przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel. Zaś kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Jak podkreślono, samo otrzymanie kredytu i jego spłata na warunkach przewidzianych w umowie są obojętne podatkowo.

Przychód po stronie kredytobiorcy pojawia się jedynie, kiedy dochodzi do umorzenia kredytu, jego części lub odsetek. Wtedy bowiem kredytobiorca osiąga konkretne przysporzenie majątkowe, tj. przychód w rozumieniu ustawy o PIT.

Zgodnie natomiast z definicją dochodu jest nim nadwyżka przychodów ze źródła nad kosztami jego uzyskania. Pojęciem pierwotnym dla dochodu jest więc pojęcie przychodu. Ten z kolei definiowany jest przez ustawodawcę – w art. 11 ust. 1 ustawy o PIT – jako otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych.

Niemniej fiskus zastrzegł, że w świetle takiej definicji za przychody podatkowe mogą być uznane tylko takie świadczenia, które są określonym przyrostem majątkowym – zwiększającym aktywa czy zmniejszającym pasywa – o charakterze definitywnym, niemające charakteru zwrotnego.

Czytaj więcej

Spłata długu zaciągniętego po sprzedaży nie daje ulgi

…bez podatku

Jak zauważył szef KIS, w przypadku podatnika cała zwrócona jemu oraz małżonce kwota stanowi nadpłatę ponad należną bankowi spłatę zadłużenia. A to oznacza, że zwrot ten nie stanowi przychodu. Czynność ta nie spowodowała bowiem uzyskania przysporzenia majątkowego, wzrostu majątku podatnika.

Otrzymane kwoty stanowiły jedynie zwrot tego, co zostało wpłacone wcześniej nienależnie do banku. W konsekwencji fiskus zgodził się ze stanowiskiem podatnika, że pieniądze od banku nie są przychodem, od którego należy się PIT. Nr 0115-KDIT1.4011.421.2024.2.DB

Masowe udzielanie kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich dziś odbija się bankom czkawką. Frankowicze, którzy zaczęli kwestionować ważność takich umów, wygrywają w sądach. I banki coraz chętniej wybierają polubowne załatwienie sporu. A do tego taka opcja „wyzerowania” hipoteki mieszkania czy domu nie stanowi dla jego właściciela zagrożenia podatkowego. Potwierdza to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) w jednej z najnowszych interpretacji indywidualnych.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Spłata długu zaciągniętego po sprzedaży nie daje ulgi
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Nieruchomości
Spłata kredytu męża nie zabrała ulgi
Nieruchomości
Dług darczyńcy nie zmniejszy PIT
Nieruchomości
Przez złą decyzję można stracić w PIT
Nieruchomości
Na rynku gruntów trzeba być mocno elastycznym