Aktualizacja: 19.11.2024 18:33 Publikacja: 18.04.2024 21:05
Foto: mat. pras.
Jednym z gorętszych tematów, jeśli chodzi o nieruchomości komercyjne, jest wznowienie prac nad wprowadzeniem do polskiego prawa REIT-ów. Próby trwają od lat – po co właściwie są tego rodzaju spółki polskiemu rynkowi?
Polska jest dużym regionalnym rynkiem nieruchomości, gdzie co roku inwestuje się kilka miliardów euro, ale charakteryzuje go dość niespotykana cecha: ogromna większość, bo mówimy tutaj o ponad 90 proc. zainwestowanego kapitału pochodzi z zagranicy. Oznacza to, że w odróżnieniu od rozsądnie funkcjonujących rynków mamy duży deficyt lokalnego kapitału, co przekłada się na to, że jesteśmy podatniejsi na globalne trendy i brakuje stabilnej bazy, która, w większości krajów jest bardzo istotnym elementem.
Najem instytucjonalny jeszcze długo nie dogoni zasobu indywidualnych właścicieli lokali – ale wymusi poprawę jakości.
Spółki inwestujące w najem nieruchomości mają za zadanie zaktywizować rodzimy kapitał na zdominowanym przez zagranicznych graczy rynku, ale też przysłużyć się GPW, oszczędnościom obywateli i mieszkaniówce.
Najwyższy czas wprowadzić ustawę otwierającą nasz rynek nieruchomości komercyjnych dla rodzimego kapitału.
Prace nad przepisami o spółkach inwestujących pieniądze akcjonariuszy w nieruchomości pilotuje nie resort finansów, a rozwoju.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
W trudnym otoczeniu makroekonomicznym na rynku najmu instytucjonalnego najlepiej radzą sobie wyspecjalizowane platformy z własnym zapleczem.
Słabnący rynek nie oznacza, że mamy nie sprzedawać jak najwięcej mieszkań. Gdybyśmy mogli, zwiększylibyśmy ofertę jeszcze mocniej – powiedział prezes.
Przed XV-wieczną kamienicą w Lublinie do niedawna często stał Rolls-Royce. Dziś Janusz Palikot nie ma już ani luksusowego auta, ani kamienicy, którą właśnie przejęła spółka Specinvest. Palikot był jej winny 39,25 mln zł. Dla tego wierzyciela komornik licytuje też akcje Manufaktury.
Firma chce przejąć portfel ponad 5 tys. mieszkań w trzech niemieckich miastach. Planuje podnieść ich wartość, część może sprzedać.
Czy starosta, wydając decyzję o wysokości odszkodowania za nieruchomości wywłaszczone na podstawie specustawy w zakresie realizacji inwestycji dróg publicznych, musi uwzględnić wydanie decyzji o warunkach zabudowy, jeśli właściciel nie wystąpił o pozwolenie na budowę?
U zbiegu ul. Księcia Janusza i Newelskiej na warszawskiej Woli Kompania Domowa wybuduje 28 mieszkań i dziewięć lokali usługowych.
Inwestycje mieszkaniowe samorządów i towarzystw budownictwa społecznego to w Polsce zupełny margines. Potwierdzeniem są dane GUS.
Działkę o powierzchni niemal 30 tys. mkw. w Toruniu kupiła Grupa RWS. Powstanie tam regionalny park handlowy.
Ceny mieszkań w dużych miastach są astronomiczne. Część inwestorów zastanawia się nad mniejszymi ośrodkami. Warto?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas