Rynek najmu zaczął się uspokajać. Czynsze już gwałtownie nie rosną. W porównaniu z poziomem sprzed roku, podwyżki są niewielkie. - Niepokojące dla właścicieli mieszkań na wynajem mogą być dane o rosnącej liczbie ogłoszeń wynajmu – wskazują autorzy raportu Expandera i Rentier.io. – W badanych przez nas 17 miastach aktywnych ogłoszeń (po usunięciu duplikatów) było 68 tys. Niewiele osób dostrzega jednak nadchodzące zagrożenia – zaznaczają. Eksperci mówią też o nasilającej się ponownie modzie na inwestowanie w mieszkania.
Niewielkie wzrosty czynszów
Z analiz Expandera i Rentier.io wynika, że styczeń był kolejnym miesiącem stabilizacji na rynku najmu. W porównaniu z grudniem ubiegłego roku wzrosty stawek najmu odnotowano w ośmiu z 17 badanych miast. W sześciu miastach czynsze spadły, w trzech się nie zmieniły.
- Taki stan zawieszenia trwa już od kilku miesięcy. Stawki nie spadają, choć liczba ofert wynajmu rośnie. W styczniu w badanych przez nas miastach odnotowaliśmy 37,4 tys. nowych ofert wynajmu, a wszystkich dostępnych ofert w tych miastach było 68 tys. – wskazują analitycy. – Podaż rośnie, ale wciąż sporo brakuje do poziomów, jakie odnotowywaliśmy w czasie lockdownów w 2020 r. Oferta jest jednak znacznie większa niż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, gdy napływ imigrantów wymiótł dużą część mieszkań. Dziś jesteśmy gdzieś pomiędzy tymi dwoma skrajnościami.
Nieco inaczej wygląda obraz rynku, gdy obecne stawki porównamy z tymi sprzed roku. - W tym ujęciu widać przewagę wzrostów, ale niewielkich – zastrzegają eksperci Expandera i Rentier.io. - Wzrosty odnotowaliśmy w 12 z 16 miast. Badaliśmy 17, ale w jednym przypadku przed rokiem niespełniony był warunek minimum 100 ofert – zaznaczają.