Przy ulicy w Nowej Hucie, objętej od 2016 r. miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, spółka ustawiła banner reklamowy na betonowej stopie. Plan przeznaczał ten teren pod usługi i istniejącą zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. Dopuszczał także w niektórych miejscach lokalizację wielkogabarytowych urządzeń reklamowych, ale wymagał, by ich wysokość nie przekraczała 5 m, a szerokość 2,5 m.
W protokole oględzin inspektorzy nadzoru budowlanego stwierdzili, że łączna wysokość nośnika reklamowego to 7 m, a wymiary tablicy reklamowej to 3 x 6 m. Obiektu nie można zatem zakwalifikować do wyjątków określonych w uchwale planistycznej Rady Miasta Krakowa. A niezgodność z planem uniemożliwia przeprowadzenie postępowania legalizacyjnego. Jest to więc samowola budowlana.
Czytaj także: Banner reklamowy postawiony na własnej działce czasami trzeba rozebrać
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Krakowie nakazał więc jej rozbiórkę.
W odwołaniu do małopolskiego wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, spółka wytknęła, że organy nadzoru budowlanego nie ustaliły w sposób niebudzący wątpliwości rozmiarów tablicy reklamowej. Z protokołu kontroli nie wynika, aby dokonywano jakichkolwiek ustaleń lub pomiarów. A ma to zasadnicze znaczenie dla uznania, czy obiekt jest zgodny z zapisami miejscowego planu.