O nieruchomościach myślimy długoterminowo

Jesteśmy w czwartym roku od wybuchu pandemii – czy można powiedzieć, że sposób świadczenia pracy już się skrystalizował? Do czego potrzebne nam są biura?

Mamy trzy modele pracy, czyli stacjonarny, zdalny i najczęściej wybierany hybrydowy, z którego korzysta około 89 przedsiębiorstw. Form pracy hybrydowej jest wiele, to trzy dni w biurze i dwa zdalnie albo odwrotnie, czasami w jednej organizacji mamy zróżnicowanie dla każdego zespołu. Według badań Deloitte z jesieni ub.r. około 30 proc. firm stosujących pracę hybrydową jeszcze pracuje nad docelową strukturą.

Niepodważalny jest fakt, że biura są potrzebne, pozwalają m.in. na kontakt bezpośredni, na budowanie relacji ze współpracownikami, na organizowanie burz mózgów, są potrzebne, by przyjąć nowych pracowników i wdrożyć ich, by budować przywiązanie do organizacji i markę. W biurze łatwiej też jest oddzielić pracę od sfery życia prywatnego.

Według badań prowadzonych jeszcze przed pandemią efektywność pracy w biurze jest wyższa.

Czy po 2020 r. coś się zmieniło, jeśli chodzi o oczekiwania najemców, podejście do umów, elastyczności, wielkości zajmowanej powierzchni, okresu obowiązywania umów, czynszów?

Od 2020 r. najemcy przy przedłużeniu umów lub szukaniu nowego biura bardziej koncentrują się na celach swojej organizacji oraz na modelu pracy, który wybrali po pandemii. Zwracają szczególną uwagę na potrzeby swoich pracowników. Jeśli chodzi o nasze nieruchomości, niektórzy najemcy pozostali w tym tradycyjnym modelu i przedłużyli umowy na trzy- czy pięcioletnie okresy, ale są też tacy, którzy ciągle nie wiedzą, w jaki sposób chcą funkcjonować, i przedłużyli najem na rok, dwa lata. Jest też rzesza klientów, która szuka rozwiązania elastycznych. Z myślą o nich wprowadziliśmy nowy koncept, który nazywa się „Flexi lease by Adgar”, który umożliwia wynajem przestrzeni w unitach – z meblami lub bez – z możliwością korzystania z dosyć sporej części wspólnej, w ramach której zorganizowane są miejsca spotkań o różnym charakterze. Kładziemy też duży nacisk na strefy socjalne: jest kuchnia, jadalnia, tzw. living room. Tego klienci w ostatnim czasie potrzebowali, by podjąć decyzję o najmie. Co do elastyczności, umowa zawierana jest na czas nieokreślony z możliwością wypowiedzenia. Firmy, nie wiedząc do końca, jak będzie wyglądała ich organizacja za miesiąc, za pół roku, za rok, mogą wynająć unit na konkretną liczbę osób. Różnica między najmem tradycyjnym a elastycznym jest też taka, że nie płaci się czynszu za metr kwadratowy plus opłaty eksploatacyjne i media, tylko stawkę za osobę.

Poza tym konceptem mamy jeszcze coworking Brain Embassy, w którym można wynająć biurka czy gabinet.

Podsumowując, podejście do najmu jest różne, na pewno elastyczność jest ważna zarówno co do okresu najmu, jak i rozliczania.

Gdyby wyzwań było za mało, wchodzi ESG, czyli m.in. zrównoważone budowanie, istotna jest efektywność energetyczna. Jaką wy macie strategię, jeśli chodzi o dostosowywanie budynków do nowych czasów?

Jesteśmy inwestorem, który długofalowo patrzy na nieruchomości. Kupując budynki, oceniamy, jakie mają perspektywy w długim terminie. To może wiązać się z modernizacją instalacji, ale równie ważna jest ta miękka część, jak społeczność Adgar, dzięki której najemcy mogą się ze sobą kontaktować i stworzyć ofertę sąsiedzką, a my organizujemy szkolenia, warsztaty czy wydarzenia sportowe.

Co do kosztów eksploatacyjnych, nie jest tak, że to temat, który się pojawił teraz. Mamy własny zespół, który nad optymalizacją pracuje cały czas.