- Ten rok będzie jednym z trudniejszych na rynku nieruchomości w Polsce. Trwa seria najszybszych podwyżek stóp procentowych w historii, a pierwszych ich obniżek można się najszybciej spodziewać w czwartym kwartale 2023 r. lub nawet na początku 2024 r. – tłumaczą autorzy raportu SonarHome.
Oznacza to, jak podkreślają, że popyt „kredytowy" będzie nadal spadał. - Sytuację może poprawić jedynie złagodzenie rekomendacji KNF, o którą wnioskuje Polski Związek Firm Deweloperskich – mówią analitycy SonarHome. Wraz z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych liczba osób, które mogą sobie pozwolić na kredyt, będzie systematycznie malała. Powodem są nie tylko wysokie raty, ale też brak zdolności kredytowej wyliczanej przed udzieleniem przez bank kredytu.
Coraz mniej zdolności
- Zdolność kredytową Polaków bardzo ograniczyła rekomendacja KNF, która nałożyła na banki obowiązek dodawania 5 pkt proc. buforu do obecnej stopy procentowej. Oznacza to, że jeśli dziś wysokość stóp wynosi 6 proc., to bank oblicza zdolność kredytową klienta zakładając wysokość stóp na poziomie 11 proc. (6 proc. + 5 pkt proc.). – tłumaczy Barbara Bugaj, główny analityk SonarHome. - To spowodowało, że w maju 2022 r. liczba wnioskujących o kredyt, jak wskazują dane BIK, spadła o prawie 52 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku – wskazuje.