Samotny George żył na Wyspach Galapagos. Swój przydomek zawdzięczał temu, że - wbrew staraniom ekologów próbujących ocalić gatunek, nie chciał sparować się z żadną samicą pokrewnego gatunku żółwi.
Teraz - po śmierci - jak mówi dr Adalgisa Caccone, Samotny George "nadal udziela nam lekcji". Dr Caccone jest współautorką artykułu opublikowanego w magazynie "Nature Ecology & Evolution" poświęconego badaniom nad DNA żółwia.
Naukowcy podejrzewają, że długość życia żółwi słoniowych osiąga ponad sto lat ze względu na warianty genów, które umożliwiają m.in. lepszą reakcję organizmu na potencjalny rozwój nowotworów i stany zapalne.
Przed badaniem przeprowadzonym przez międzynarodowy zespół badaczy z Uniwersytetu Yale, Uniwersytetu w Oviedo oraz naukowców z Parku Narodowego Galapagos i organizacji Galapagos Conservancy niewiele wiedzieliśmy jednak o genach żółwi słoniowych - zauważa amerykański "Newsweek".
Badania nad DNA tych żółwi rozpoczęły się w 2010 roku, kiedy dr Caccone zaczęła sekwencjonowanie DNA Samotnego George'a. Następnie, prof. Carlos Lopez-Otin z Oviedo przeanalizował zdobyte w ten sposób dane i porównał je z DNA Żółwi olbrzymich, selekcjonując te warianty genów, które są wiązane z długowiecznością. Następnie dane te porównano z DNA żółwiaków chińskich i ludzi.