Gdy Ozzy Osbourne został wyrzucony z Black Sabbath po kompletnym upadku i nagraniu kompromitującej płyty „Never Say Die!” (1979), jego miejsce zajął James Ronnie Dio, który zrezygnował z Rainbow Ritchiego Blackmore’a. Dio, Włoch wychowany na Wagnerze, nie chciał dłużej grać z Blackmore’em, który wolał komercję.
Albumy „Mob Rules” (1981) i „Heaven and Hell” (1980) dla fanów urodzonych pod koniec lat 60. były w czasie premiery ważniejsze od tych pierwszych nagranych z Ozzym Osbourne’em. „»Mob Rules« to jedna z pięciu najważniejszych kompozycji rockowych” – powiedział Dave Grohl, były perkusista Nirvany, obecnie lider Foo Fighters. Odświeżone Black Sabbath stało się też zachętą do ostrego grania pokolenia Metalliki.