Open’er: młodzi dla najmłodszych

Dua Lipa i A$ap Rocky to gwiazdy gdyńskiego imprezy, która odmładza widownię. Zagraniczne festiwale mają program dla wielu pokoleń.

Publikacja: 29.06.2022 21:59

Dua Lipa (1995), wartość majątku 36 mln USD

Dua Lipa (1995), wartość majątku 36 mln USD

Foto: Mat. Pras.

Przełom czerwca i lipca to w Europie czas największych muzycznych festiwali, w gronie których już od dawna jest gdyński Open’er, organizowany przez Alter Art. Każda wielka impreza ma swoją linię programową, choć korzystają z podobnego grona artystów, bo czerwiec i lipiec to czas, kiedy największe amerykańskie gwiazdy odwiedzają Europę.

Seniorzy i juniorzy

Największy z festiwali to zakończone w weekend Glastonbury, gdzie świętował swoją osiemdziesiątkę Paul McCartney, którego wsparli Bruce Springsteen i Dave Grohl z Foo Fighters. Program był zrównoważony z myślą o wielopokoleniowej widowni: wśród najważniejszych była Billie Eilish, raper Kendrick Lamar, Noel Gallagher, ikona brit popu, legenda disco Diana Ross, zeppelin Robert Plant i Alison Krauss. Sprzedano 138 tys. karnetów po 285 funtów, z kempingiem w cenie, ale media podawały, że publiczność liczyła ponad 200 tysięcy fanów.

W czwartek 30 czerwca rozpoczyna się najmocniej obsadzony Werchter Festival w Belgii, blisko granic z Holandią i Niemcami. Największymi gwiazdami w czwartek są Pearl Jam, Pixies, Beck, War On Drugs i żeńskie trio Haim. W piątek w finale zagra Metallica, wcześniej nasi rodacy z Greta van Fleet, zaś w sobotę Imagine Dragons, Twenty One Pilots i Maneskin, laureat zeszłorocznej Eurowizji. W niedzielę festiwal zakończy Red Hot Chili Peppers, zaś wcześniej wystąpią The Killers, Royal Blood i Kean. Zazwyczaj belgijska impreza gości ponad 150 tys. fanów, którzy kupili zarówno karnety z miejscem kempingowym (266 euro), jak i bilety jednodniowe (126 euro).

Czytaj więcej

Pokoleniowa wymiana kadr na Openerze

29 czerwca rozpoczął się duński festiwal Roskilde, na którym pierwszego dnia wystąpili amerykański raper Post Malone, Robert Plant i Alison Krauss. W czwartek zaplanowano finał z udziałem Dua Lipa, a wcześniej show Magan Thee Stallion, The Blaze, Kacey Musgraves i TLC. W piątek największą atrakcją jest raper Tyler The Creator, który był ozdobą Orange Warsaw Festival na początku czerwca. W sobotę 2 lipca wystąpią The Strokes, Haim i St.Vincent. Cena karnetu to równowartość ok. 1400 zł, bilet dzienny kosztuje ok. 700 zł.

Jak widać, program wakacyjnych festiwali jest zazębiającą się układanką, w której organizacji pomaga bliskość geograficzna i możliwość szybkiego przemieszczania się gwiazd oraz produkcji. Ważne są również dwa inne elementy: budżet oraz grupa docelowa widzów. W przypadku Open’era te dwa aspekty mocno się łączą.

Mikołaj Ziółkowski od samego początku, gdy impreza debiutowała w 2002 r. jako Open Air na warszawskich Stegnach, lansował to, co w muzyce najświeższe. Zaczął od klubowych brzmień, czyli The Chemical Brothers, i kontynuował tę linię poszerzoną o rap, pop oraz indie rock po przeniesieniu imprezy do Gdyni. Gościli na niej Pink Massive Attack, The White Stripes, raperzy Snoop Dogg, Jay-Z, Kanye West, Drake a także Muse i Kings of Leon, Arctic Monkeys, Radiohead, Blur, The Weeknd, Bruno Mars, Lana del Rey, Florence And The Machine, Kylie Minogue.

Grupa 16–29

W gronie najstarszych wykonawców byli Prince (2011), z kręgu rocka zaś Pearl Jam (2014), Red Hot Chili Peppers (2016) i Foo Fighters (2017). Pandemia, towarzyszące jej wzmocnienie się popu i rapu w dobie rozwoju streamingu nasiliły generacyjne zmiany na Open’erze: Mikołaj Ziółkowski podkreślił, że impreza (potrwa do 2 lipca) skierowana jest do odbiorców w wieku 16–29 lat. Dlatego powrotu Pearl Jam, Papryczek, a tym bardziej przyjazdu Roberta Planta trudno było się spodziewać. Siłą rzeczy rolę „seniorów” grają w Gdyni 40-latkowie z The Killers, a także 50-latkowie z The Chemical Brothers.

Reszta gwiazd to 20- i 30-latkowie – Dua Lipa, Twenty One Pilots, Måneskin, zeszłoroczny laureat Eurowizji, który odniósł światowy sukces, popowa formacja Imagine Dragons, gitarowo-perkusyjny duet Royal Blood.

Atrakcją będzie raper A$ap Rocky, ceniony za swoje nagrania, słynny również z powodu związku z Rihanną, który zaowocował urodzinami dziecka, a także doniesieniami w najbardziej sensacyjnym tonie. W programie są gwiazdy nowego hip-hopu: Megan Thee Stallion, Little Simz, Sampa The Great, zaś z innych muzycznych bajek – Glass Animals, Tove Lo, Sky Ferreira, KennyHoopla i Yola. Ten program ma przyciągnąć do 250 tysięcy fanów. Wpływy z karnetów trudno wyliczyć, bo zachowały ważność zakupione w pandemii. Obecne ceny to 819 zł (4 dni i pole namiotowe), karnet weekendowy 499 zł, bilet jednodniowy 349 zł.

Open’er, utrzymując niską średnią wieku gwiazd, poczynił oszczędności, ponieważ, jak mówią nasze źródła w branży, za stadionowo-plenerowe koncerty Paula McCartneya trzeba zapłacić do 2,5 mln dolarów, a Red Hotów i Pearl Jam ok. 1,5 mln dolarów, gdy Dua Lipa może kosztować poniżej miliona, zaś The Killers i The Chemical Brothers kilkaset tysięcy. Oczywiście to szacunki. Każdy kontrakt jest inny.

Jednocześnie festiwal, który lansował polskich artystów, doczekał się czasów, i korzysta z tego, że nasze młode gwiazdy gromadzą po kilkadziesiąt tysięcy fanów, dlatego na dużej scenie Open’era pojawi się hipsterska czołówka – Taco Hemingway, Ralph Kamiński oraz Jan Rapowanie. Dawid Podsiadło po trzech stadionowych koncertach może odpocząć: zaśpiewa kameralnie, pod namiotem.

Muzyka popularna
150 mln zł ze Spotify dla polskiej branży muzycznej
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Muzyka popularna
Lady Gaga zapowiedziała nowy album
Muzyka popularna
David Garrett: lubię na skrzypcach włączyć siódmy bieg
Muzyka popularna
AC/DC 4 lipca na PGE Narodowym. Giganci wracają
Muzyka popularna
Grammy’25: Beyoncé i Kendrick Lamar triumfują. Naga partnerka Kanye Westa wyproszona