Naśladujące ludzki sposób pojmowania i wyciągania wniosków algorytmy i platformy będą najszerzej wchodzić w kolejne dziedziny ludzkiego życia – przewidują eksperci.
– Tworzenie inteligentnych systemów, które potrafią się uczyć, adaptować do zastanych sytuacji oraz coraz bardziej działać niezależnie, a nie tylko wykonywać jakieś wcześniej zdefiniowane dla nich instrukcje, będzie głównym polem bitwy dla twórców technologicznych rozwiązań przynajmniej do 2020 roku – przewidują analitycy Gartnera. Sztuczną inteligencję, systemy kognitywne, inteligentne aplikacje i urządzenia stawiają oni na czele swojej listy trendów A.D. 2017. – W przyszłości systemy kognitywne będziemy mieć w komórkach. Będą gromadzić dane o tym, gdzie się znajdujemy i przemieszczamy, ale także o naszych decyzjach i rozmaitych preferencjach – mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą" William LaFontaine, dyrektor generalny działu własności intelektualnej w IBM, który cały czas upowszechnia wykorzystanie swojego systemu Watson (jest dziś wykorzystywany chociażby do diagnozowania chorób czy monitorowania stanu zdrowia diabetyków).
Możliwości takich rozwiązań coraz szerzej wykorzystuje się też w handlu i reklamie. Tzw. digital signage, czyli elektroniczne ekrany, wykorzystywane m.in. w sklepach, potrafią już dziś po wyglądzie i wyrazie twarzy klienta wchodzącego do sklepu zdefiniować jego płeć i wiek, a nawet emocje. W nowym roku będzie pojawiać się ich w sklepach coraz więcej.
Pomimo oczywistych korzyści płynących z takich mechanizmów (umożliwiają analizy ogromnej liczby danych i dopasowywanie rozmaitych usług do gustów poszczególnych osób), to właśnie rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji najbardziej niepokoją futurystów i inwestorów stawiających na technologie. Jednym z bardziej słyszalnych głosów w tej sprawie był głos Elona Muska, który ostrzegał przed niewłaściwym wykorzystywaniem SI w poświęconym współczesnemu internetowi i nowym technologiom filmie Wernera Herzoga „Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci". Przed SI przestrzegali też Stephen Hawking i Bill Gates.
Znacznie mniej obaw budzi poszukująca dopiero swojego miejsca w codziennym ludzkim życiu, choć pewnie nie mniej kontrowersyjna, wirtualna rzeczywistość (VR, od „virtual reality"). Rok 2017 pokaże, czy VR przestanie być technologią dla komputerowych graczy.