Lęk przed śmiercią - jak sobie z nim radzić

Wszyscy odczuwamy strach przed śmiercią, wszyscy czujemy jej wszechobecność.

Publikacja: 16.04.2010 15:40

Lęk przed śmiercią - jak sobie z nim radzić

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Red

W naszej kulturze śmierć jest swoistym tematem tabu, nie mówimy o niej, sami zaprzeczamy obecności śmierci. Omijamy nawet słowa, które ją oznaczają, stosując eufemizmy np. „odszedł”, „zgasł”, „opuścił nas”. W zorientowanych na osiągnięcia krajach zachodnich śmierć jest wręcz utożsamiana z porażką, dlatego nie lubimy o niej mówić i myśleć. Strach przed śmiercią istnieje na każdym niemal poziomie świadomości, w warstwach powierzchownych, intelektualnych oraz w głębokiej nieświadomości. Jest obecny od najwcześniejszego okresu życia człowieka i odgrywa znacząca rolę w kształtowaniu charakteru, chociaż rzadko kto w pełni go sobie uświadamia, bo jest z całą mocą ze świadomości wypierany.

U niektórych ludzi lęk przed śmiercią jest tak silny, że prowadzi do zachowań ograniczających wręcz rozwój człowieka. Jego skutkiem jest budowa psychicznych mechanizmów obronnych oraz cierpienie.

 

 

Badania psychologów nad satysfakcją z życia u osób chorych na raka wykazały, że niezadowolenie z życia idzie w parze z bardziej niespokojnym podejściem do choroby i do śmierci. Im mniejsza satysfakcja z życia, tym silniejsza depresja, złość, lęk i ogólne przygnębienie chorobą, brak wiary w opiekę medyczną i wyleczenie. Wydaje się to być w sprzeczności z intuicyjnym poglądem na ten temat. Z pozoru zdawałoby się, że ludzie nieszczęśliwi i rozczarowani życiem mogliby z zadowoleniem wyczekiwać śmierci. Prawda jednak jest zupełnie inna: poczucie, że się dobrze przeżyło życie, poczucie spełnienia i szczęścia, łagodzi przerażenie śmiercią. Jeśli więc uda się człowiekowi czerpać większą radość z życia, żyć w zgodzie ze sobą, w poczuciu sensu i spełnienia, uda mu się osłabić lęk. I to właśnie również z powodu nadmiernego lęku człowiek zawęża swoje życie. Poświęca je głównie przetrwaniu w poczuciu bezpieczeństwa i ulgi od cierpienia, a nie rozwojowi i spełnieniu. Filozofowie i psychologowie są zgodni co do tego, że lęk związany ze skończonością życia jest zbyt wielki i przerażający, by można było stawić mu czoła bez ugruntowanego przekonania, że jest się w pełni sobą, że się żyje w zgodzie ze sobą, ze swymi wartościami i potrzebami. Człowiek nie jest w stanie znieść konfrontacji z perspektywą nieuchronnej śmierci, dopóki tej pełni życia nie doświadczy.

Zawsze istnieje nadzieja na to, aby nadać znaczenie swojemu życiu. Nawet jeśli się przez 40 lat żyło niejako w cieniu, nie oznacza to, że drugie tyle potrzebujemy na doświadczenie pełni i zrozumienie sensu. Czasem nawet kilka dni kryzysu egzystencjalnego, choroba, strata kogoś bliskiego powodują, że doznajemy przemiany i potrafimy inaczej spojrzeć na całe swoje życie. Czasem potrzebujemy na to kilku lat psychoterapii.

 

 

Z lękiem przed śmiercią można też sobie poradzić, poddając go racjonalnej analizie. Można podzielić go na części składowe, czyli na strach przed bólem umierania, życiem po śmierci, strach przed nieznanym, strach o własne ciało, o najbliższych.

Każdy z tych strachów, osobno zbadany racjonalnie, jest mniej przerażający, niż one wszystkie jako całość. Wszystkie są przykre, bo związane z aspektem umierania.

Jak się jednak okazuje po przeanalizowaniu, strach człowieka przed śmiercią, nie dotyczy właściwie żadnego z tych strachów składowych, ale czegoś innego, pierwotnego i nieuchwytnego. W świadomości dorosłego człowieka istnieje nieracjonalne przerażenie małego dziecka, które rozumie śmierć jako okrutną, złą i niszczycielska siłę. Są to nieświadome, przerażające fantazje, które dorosłemu człowiekowi przeszkadzają w rozpoznaniu rzeczywistości i adekwatnym reagowaniu na nią. Warto je odkryć i rozjaśnić ich znaczenie, aby nie zniekształcały naszego spojrzenia na rzeczywistość.

 

 

Ze strachu przed śmiercią, także naszym dzieciom udzielamy błędnej informacji na ten temat. Zaprzeczamy obecności śmierci, stosujemy eufemizmy mówiąc o niej. Opowiadamy dzieciom o niebie, aniołach, o odejściu, zaśnięciu czy długiej podróży.

Badania pokazują, że dzieci wcześnie zaczynają zdawać sobie sprawę ze śmierci i boją się o życie własne oraz najbliższych. Przeżywają silny lęk a poradzenie sobie z nim jest ważnym zadaniem rozwojowym. Śmierć jest naturalną częścią życia i dzieci stykają się z nią widząc martwego owada czy doświadczając śmierci domowego zwierzaka. Strata i śmierć zawsze są bolesne, a zniekształcając rzeczywistość i udając, że ona nie istnieje, nie zmniejszamy wcale dziecięcego bólu. Po śmierci zwierzaka maluch będzie odczuwał smutek, ale powoli wróci do równowagi i będzie w stanie pokochać nowego. Nie musimy go oszukiwać, wciskając na siłę inne zwierzę. Ta śmierć może być dla dziecka bolesnym ale pouczającym doświadczeniem, może mu pomóc oswoić się ze zjawiskiem śmierci.

Warto być z dzieckiem szczerym, na tyle, na ile to możliwe. Ono i tak wiele rzeczy zauważa i domyśla się, a więcej lęku czuje, gdy musi na ten temat fantazjować, niż gdy zapewniający wsparcie dorosły opiekun wszystko mu wyjaśni.

Pamiętajmy, że śmierć jest jednym z elementów sytuacji egzystencjalnej człowieka. Jej istnienie pomaga zrozumieć lęk i służy jako doświadczenie graniczne, które może spowodować ogromną zmianę w jakości życia człowieka, w jego sposobie widzenia siebie, świata i sensu istnienia.

Adriana Klos, psycholog, psychoterapeuta

Na podstawie Irvin D. Yalom, „Psychoterapia egzystencjalna”

W naszej kulturze śmierć jest swoistym tematem tabu, nie mówimy o niej, sami zaprzeczamy obecności śmierci. Omijamy nawet słowa, które ją oznaczają, stosując eufemizmy np. „odszedł”, „zgasł”, „opuścił nas”. W zorientowanych na osiągnięcia krajach zachodnich śmierć jest wręcz utożsamiana z porażką, dlatego nie lubimy o niej mówić i myśleć. Strach przed śmiercią istnieje na każdym niemal poziomie świadomości, w warstwach powierzchownych, intelektualnych oraz w głębokiej nieświadomości. Jest obecny od najwcześniejszego okresu życia człowieka i odgrywa znacząca rolę w kształtowaniu charakteru, chociaż rzadko kto w pełni go sobie uświadamia, bo jest z całą mocą ze świadomości wypierany.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Kultura
Afera STOART: czy Ministerstwo Kultury zablokowało skierowanie sprawy do CBA?
Kultura
Cannes 2025. W izraelskim bombardowaniu zginęła bohaterka filmu o Gazie
Kultura
„Drogi do Jerozolimy”. Wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie
Kultura
Polska kultura na EXPO 2025 w Osace
Kultura
Ile czytamy i jak to robimy? Młodzi więcej, ale wciąż chętnie na papierze