Aktualizacja: 24.05.2020 12:43 Publikacja: 24.05.2020 12:39
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Stypendia zostały przyznane w 9 kategoriach. W sumie na tę część programu Kultura w sieci minister przeznaczył 20 mln zł.
- Gratuluję wszystkim stypendystom i dziękuję za zaangażowanie. Te projekty pokazują, jak bardzo polscy twórcy, polscy artyści są kreatywni. W ramach „Kultury w sieci” powstaną m.in. śpiewniki domowe, multimedialny słownik gwary, film dokumentalny, czasopismo promujące literaturę klasyczną czy blog opisujący pracę wiolonczelistki. Odbędą się koncerty balkonowe i internetowe warsztaty budowy krosna i tkania ręcznego. To wsparcie w ramach „Kultury w sieci” ma podwójny wymiar. Z jednej strony to konkretna pomoc finansowa dla artystów, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Z drugiej strony projekty będą udostępnione w sieci bezpłatnie, a więc będą dostępne dla nas wszystkich – powiedział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński.
„Dopóki istnieje Federacja Rosyjska w takim formacie, w jakim ona istnieje, to nie będzie pokoju. Będzie zawieszenie broni, zgniły pokój, który potrwa trzy-cztery lata, pięć maksymalnie. A kiedy Rosjanie odnowią swoje siły, zaatakują znowu” – o wojnie w Ukrainie mówi Aldona Hartwińska, reporterka i wolontariuszka, autorka książki „Ani kroku w tył. Za nami tylko śmierć”.
Ministra kultury Hanna Wróblewska zaakceptowała rekomendację komisji konkursowej na to stanowisko.
12 lutego ma się rozpocząć w Muzeum Sztuki Nowoczesnej kontrola Najwyższej Izby Kontroli, dotycząca przygotowania i realizacji inwestycji. Ponieważ za inwestycję jest odpowiedzialne miasto Warszawa, kontrolerzy wejdą też do ratusza.
W Muzeum Narodowym w Warszawie, w Galerii Sztuki Średniowiecznej, mamy okazję zobaczyć wyjątkowy zabytek piśmiennictwa. Jedyny w Polsce egzemplarz Biblii Gutenberga z Pelplina.
Krystian Zimerman opublikował w mediach społecznościowych informację o wygranym procesie przed sądem w Warszawie w sprawie o nierozliczenie jego trasy koncertowej po Polsce przed kilkunastu laty.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Rząd Donalda Tuska działa nie tyle zgodnie z logiką polityki, ile w ramach logiki mediów społecznościowych. Tam rządzi twardy elektorat, ten, co krzyczy najgłośniej i domaga się nagradzania swoich, a karania obcych. I ta logika wygrała w Ministerstwie Kultury w kwestii dofinansowania w programie „Czasopisma”.
IPN ponowił wnioski o przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych w Ukrainie. Czy strona ukraińska zaproponuje podobne działania w Polsce? Wątpliwe.
Niedawno powołany na dyrektora Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz, będąc jeszcze dyrektorem Centrum Studiów Niemieckich Uniwersytetu Wrocławskiego, zawierał umowy ze stowarzyszeniem, które współzakładał. Audytorzy, badający działalność Centrum, zarzucają konflikt interesów i liczne nieprawidłowości.
Biblioteka Narodowa otrzymała egzemplarz polskiego kalendarza na rok 1536 autorstwa profesora Akademii Krakowskiej Michała z Wiślicy. Dar przekazała Krystyna Piórkowska, badaczka zbrodni katyńskiej.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Ministerstwo Kultury nie będzie informowało o miejscach, gdzie planowane są ekshumacje polskich ofiar zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów. Argumentacja resortu zupełnie do mnie nie przemawia.
W działki przy PGE Narodowym, gdzie miała stanąć arena widowiskowa, minister kultury Piotr Gliński wyposażył Muzeum Nauki i Techniki – mówi Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta Warszawy, komentując zmiany w stołecznych teatrach, dyrekcję Moniki Strzępki, MSN i plac Centralny.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas