Niestety pomimo dużego postępu wiedzy na temat rozpoznawania SM, chorzy nierzadko trafiają do neurologów dopiero po kilku latach, ze znacznie rozwiniętymi objawami. – Problem tkwi w tym, że SM ma niezwykle zróżnicowane objawy. Wielu pacjentów szuka diagnozy u ortopedy lub kardiologa, albo jest leczonych na inne choroby. Niewiele mówi się o tym, jak choroba przebiega, jak radzą sobie z nią chorzy i ich rodziny oraz jak wygląda codzienne życie z SM – mówi dr n med. Gabriela Duda z NZOZ Neuro-Care w Katowicach.
Seniorzy i geny – mity SM
Wbrew obiegowym opiniom, SM nie jest chorobą dziedziczną. Prawdopodobieństwo wystąpienia stwardnienia rozsianego u dziecka, jeśli jego rodzic choruje, wzrasta jedynie o 2 proc.. Niestety do tej pory nie udało się ustalić jednoznacznej przyczyny zachorowań. Naukowcy przypuszczają, że na występowanie SM mają wpływ czynniki genetyczno - środowiskowe.
Kolejnym mitem jest przekonanie, że na SM chorują głównie seniorzy. – Stwardnienie rozsiane najczęściej diagnozuje się u osób pomiędzy 20 a 40 rokiem życia, a więc u ludzi młodych. Co gorsze, choroby neurologiczne, w tym właśnie SM, chorobę Parkinsona i chorobę Alzheimera często wrzuca się do jednego worka. Tymczasem pomimo, że wszystkie atakują układ nerwowy, każda z nich rokuje inaczej na jakość życia chorego – tłumaczy dr Duda.
SM niejedno ma imię
Stwardnienie rozsiane jest chorobą układu odpornościowego. Oznacza to, że układ immunologiczny, który na co dzień walczy z wirusami i bakteriami, błędnie rozpoznaje komórki nerwowe jako ciała obce i zaczyna je zwalczać. W efekcie dochodzi do uszkodzeń systemu nerwowego, a następnie do zakłóceń, spowolnienia lub zatrzymania przekazywania impulsów nerwowych. W zależności od rodzaju, tempa i umiejscowienia takich uszkodzeń, choroba może przebiegać na różne sposoby. Dlatego jednym z pacjentów przez całe życie towarzyszą tylko lekkie objawy, a u innych dochodzi do postępu niepełnosprawności.
- Najczęściej mamy do czynienia z postacią rzutowo-remisyjną, czyli taką, w której po zaostrzeniu objawów następuje okres poprawy. Po pewnym czasie postać rzutowo – remisyjna przekształca się zazwyczaj we wtórnie postępującą, czyli przypadek, w którym objawy występują stale i stopniowo się nasilają. Trzecim rodzajem jest łagodne SM, w którym rzuty choroby są bardzo rzadkie i następuje po nich całkowity powrót do zdrowia, czwarty rodzaj to SM pierwotnie postępujące – ujawnia się ono w późnym wieku i charakteryzuje je szybki rozwój choroby – wyjaśnia dr Duda. - Ostatni rodzaj SM spotyka głównie mężczyzn, ale sama choroba najczęściej dotyka kobiety, chorują one niemal dwa razy częściej - dodaje.