Zobacz także: Łuszczyca – choroba ciała i duszy
Największym problemem osób cierpiących na łuszczycę jest właśnie dyskryminacja środowiska, w którym żyją. Ludzie z objawami choroby są wytykani palcami. Często ma to miejsce w przypadku dzieci. Ich rówieśnicy nie potrafią zrozumieć, dlaczego kolega z przedszkola ma skórę „inną” niż oni. Trudno się dziwić dzieciom, ale nie ma usprawiedliwienia dla dorosłych.
Główną przyczyną dyskryminacji osób z łuszczycą jest strach przed zarażeniem się. To z kolei efekt naszej niewiedzy o tej chorobie. Łuszczycą nie można się zarazić przez dotyk. Podanie ręki osobie chorej nie skutkuje niczym – poza faktem okazania szacunku lub sympatii dla drugiego człowieka.
Innym mitem jest myślenie, że osoby z łuszczycą nie dbają - lub w przeszłości nie dbały - w sposób wystarczający o higienę. Nic bardziej mylnego.
Błędnym jest także myślenie, że skoro objawy łuszczycy rozprzestrzeniają się na ciele, to chory nie próbuje się leczyć. Choroba może trwać latami, a kontrolowanie objawów lekami nie zawsze przynosi pożądane efekty. Czasami wręcz przeciwnie.