Tajemniczy „śpiew” z kosmosu. Badacze zaskoczeni nową lokalizacją sygnału

Dyskusja o pochodzeniu tzw. fal chóralnych toczy się od dziesięcioleci. Najnowsze badanie pokazuje nowy kontekst występowania i cech tego zjawiska. Czym jest tajemniczy „śpiew z kosmosu”? Co udało się odkryć odnośnie pochodzenia sygnału?

Publikacja: 29.01.2025 16:03

Zjawisko tzw. fal chóralnych wiązano do tej pory z polem magnetycznym planet. Na zdjęciu ilustracja

ziemskie pole magnetyczne, Ziemia, kosmos,

Zjawisko tzw. fal chóralnych wiązano do tej pory z polem magnetycznym planet. Na zdjęciu ilustracja ziemskiego pola magnetycznego.

Foto: Adobe Stock

Za najnowsze badanie dotyczące fal chóralnych odpowiada międzynarodowy zespół badawczy, w tym m.in. naukowcy z Uniwersytetu Beihang w Chinach. Wyniki badania zostały opublikowane 22 stycznia w czasopiśmie „Nature”.

Czym jest tajemniczy „śpiew z kosmosu”?

Autorzy publikacji opisują niezwykle silne emisje elektromagnetyczne, naturalnie występujące w przestrzeni kosmicznej. Zjawisko to jest intensywnie badane od dziesięcioleci. Budzi również zrozumiałe zainteresowanie m.in. ze względu na niezwykły efekt dźwiękowy, porównywany do ptasiego gwizdu lub śpiewu. Ten można usłyszeć po przekonwertowaniu krótkich serii promieniowania elekromagnetycznego do formatu audio. Jak wyjaśniają autorzy publikacji, do tej pory zakładano, że zjawisko fal chóralnych jest regulowane przez pole magnetyczne planet.

Czytaj więcej

Pierwsze centrum danych na Księżycu o krok. Instalację wyniesie rakieta Falcon 9 SpaceX

Co pokazało najnowsze badanie?

Według wyników najnowszego badania, zjawisko fal chóralnych jest obecne w „neutralnej warstwie ziemskiej”, czyli w miejscu, w którym efekt dipola magnetycznego nie występuje. Badanie powstało na bazie analizy danych dostarczonych przez misję MMS (Magnetospheric Multiscale) NASA, która rozpoczęła się w 2015 roku. Do tej pory fale chóralne zlokalizowano w odległości ok. 51 tys. kilometrów od Ziemi. Jest to obszar, w którym ziemskie pole magnetyczne najbardziej przypomina magnes, czyli posiada wyraźne, przeciwległe bieguny. Nowe dane pozyskane z misji NASA, pokazały obecność wybuchów promieniowania elektromagnetycznego w odległości ok. 165 tys. kilometrów od Ziemi. Na tym obszarze ziemskie pole magnetyczne jest zniekształcone. Zdaniem autorów badania pozyskane dane pokazują, że obecność fal chóralnych nie jest „ściśle związana” z występowaniem czystego, dipolowego pola magnetycznego.

Co to oznacza? Naukowcy wyjaśniają, że pojawia się nowy, ciekawy kontekst dotyczący fal chóralnych. „Ich generowanie nie jest jednoznacznie determinowane przez lokalne środowisko” – podsumowują autorzy badania. Jak dodają, że fale przypominające ptasi śpiew „mogą powstawać w dowolnym miejscu w kosmosie”. Najnowsze odkrycie daje początek nie tylko nowej teorii, ale może pomóc we wdrażaniu praktycznych rozwiązań dotyczących misji kosmicznych. Fale chóralne – czyli wyjątkowo silne emisje elektromagnetyczne – mogą emitować promieniowanie, które jest niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i satelitów. Nowe informacje pomogą m.in. lepiej planować najnowsze misje kosmiczne (załogowe i bezzałogowe) pod kątem unikania możliwych zagrożeń.

Czytaj więcej

Wyjątkowa „parada planet”? Co naprawdę można zobaczyć na nocnym niebie pod koniec stycznia?

Dziury elektronowe tropem do rozwiązania zagadki?

Wyniki badania przyniosły także dodatkowe informacje o cechach fal chóralnych. Obserwacje pozwoliły pierwszy raz potwierdzić proces, którego istnienie już wcześniej zakładano. Chodzi o transfer energii z cząstek plazmy do fal chóralnych. Jak pokazały wyniki badania, transfer ten występuje w regionach określanych przez naukowców mianem “dziur elektronowych”. Jak wyjaśnia portal sciencealert.com, charakterystyczny wzorzec ćwierkania (lub śpiewu) jest napędzany przez zjawisko elektronowego rezonansu cyklotronowego i widoczny tam, gdzie następuje dopasowanie częstotliwości elektronów i częstotliwości fal. Autorzy badania podkreślają, że powiązanie dziur elektronowych z falami chóralnymi zostało dobrze zbadane zarówno dzięki najnowszym obserwacjom in situ, jak i przez symulacje.

Za najnowsze badanie dotyczące fal chóralnych odpowiada międzynarodowy zespół badawczy, w tym m.in. naukowcy z Uniwersytetu Beihang w Chinach. Wyniki badania zostały opublikowane 22 stycznia w czasopiśmie „Nature”.

Czym jest tajemniczy „śpiew z kosmosu”?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Kosmos
Asteroida zbliża się do Ziemi. Zderzenie jest możliwe, wiadomo kiedy
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Kosmos
Pierwsze centrum danych na Księżycu o krok. Instalację wyniesie rakieta Falcon 9 SpaceX
Kosmos
Wyjątkowa „parada planet”? Co naprawdę można zobaczyć na nocnym niebie pod koniec stycznia?
Kosmos
Naukowcy odkryli związek między rozbłyskami słonecznymi a migotaniem pętli koronalnych. To pomoże w prognozowaniu kosmicznej pogody
Kosmos
Dwa zaćmienia Słońca w 2025 roku. Kiedy są? Czy będą widoczne w Polsce?
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe